Posiadam zasilacz megabajt 350 W. Naczytalem sie o nim tyle zlego, ze postanowilem go zmienic. Dysponuje budzetem do 200 zl, moj wybor padl na CHIEFTEC GPS 450AA-101A
GPS-450AA-101A - 450W AC INPUT:
http://84.201.216.209/%7Ejacza/zzz_pliki/image006.gif
+12V1 14A +12V2 15A -12V 0.5A +5VSB 2A
Zasilacz posiada zabezpieczenia:
- przeciw przeciążeniowe, - przeciw przepięciowe,
PYTANIE
Dysponuje 'starszym sprzetem', tzn Athlon 64 3k+, plyta Asus k8n-E, 4 HDD (2 ide, 2 sata), DVD, Gainword GF 6600 GT (dodatkowe zasilanie na molexa)
Jest to dosc pradozerna konfiguracja i zaczalem sie obawiac czy pojedyncza linia 12V uciagnie to wszystko? I czy przypadkiem nie stanie sie tak, ze nowy zasilacz nie bedzie mogl tego wszystkiego zasilic?
Dodam, ze plyta glowna nie posiada linii do zasilania procesora, tak wiec druga linia 12V bedzie praktycznie nie uzywana. Co o tym sadzicie?
Jesli moje obawy okaza sie sluszne, to jaki zasilacz byscie mi polecili w tej kwocie?
Jeśli chcesz dobry zasilacz ze stabilnymi napięciami, cichą pracą, dobrym wyglądem i dużą sprawnością to mogę polecić Seasonic S12-330.
Kosztuje 189 zł, ma wszystkie kable oplecione, cichy 120 mm wentylator, ogromną sprawność i daje radę bez problemów z konfiguracją w stylu Core 2 Duo E6300, 2 GB RAM, 7900 GT itp. Napięcia w stresie 11,95 na linii 12V i 5,11 na linii 5V
Jeśli nie zależy Ci na wyglądzie, ciszy itp. a więcej W na naklejce znamionowej zapewni Ci spokojniejszy sen to Chieftec też będzie dobrym wyborem.
EDIT:
Co do pytania o pojedynczą linię 12V - spokojnie da radę, Twoja konfiguracja nie jest zbytnio prądożerna, 200-250W w stresie to maksimum jakie pobiera :)
