Czy jecie przy kompie?

Usługi pogrzebowe w Lublinie. Zakład Pogrzebowy działający na ...

Ostatnio jak gadałem z kolesiem to sie straszliwie zdziwił jak mu powiedziałem ze zdarza mi się jeść przy kompie....
Jakies kanapki czy cos to wg. mnie normalka ;)
Jak to jest u was? :P


"Mam więcej jedzenia w klawiaturze niż Ty w lodówce" :wink:
Ja często jem przy kompie, podobnie jak 90% znajomych.
"Jak jesteś głodny to wyjmij sobie coś spod spacji..." :D

A tak przy okazji, to mam zamiar wyczyścić sobie klawiaturę... za jakiś czas :D
wszystkie posilki konsumuje przeważnie u siebie w pokoju, a że biurko na którym stoi monitor służy też za stolik to nie mam wyjścia ;)


A tak przy okazji, to mam zamiar wyczyścić sobie klawiaturę... za jakiś czas :D mi starczy że kiedyś jak leżałem sobie na łóżku z klawa na brzuchu, to sie przez przypadek odwróciła (klawa przyp. autor postu ;) ) do góry nogami i miałem taka fajną kupke okruchów na sobie :mrgreen:


Hahaha... u mnie pewnie też tak będzie... :D
U mnie tak samo jak u Drainer'a

BTW, ja tam co mieś. "odkruszam" klawke...
ja sie nawet boje pomyślec co jest w mojej... a jedzenie to normalka :) co niedziele mam kurczaka no i troche to wszystko tluste ;) ale mnie to nie przeszkadza tylko klawiatura sie później świeci :)
no i w klawiaturze to mam nie tylko jedzenie... jak obcinam paznokcie przy kompie to czasem jakiś tam wpadnie :Dtudzieź inne jakieś male elementy np. odprysk czegos plastikowego...
no jedznie przed komputeren to jak dla mnie normalka :)
mowilem mu ze to normalne... widac ze rzadko kompa uzywa ;)
nie ma to jak sniadanko przy kompie ^^, ale najlepsze jest jak gram i trzymam kubek z jakas ciecza, jak sie za bardzo wkrece w granie to mam mala powodz ;)

a klawe to niedawno czyscilem, tak ja wymylem ze az zal mi bylo jej uzywac xP ...tydzien pozniej juz byla zakruszona :P
ja jak klawiature mylem to sru wkladalem do zmywarki, czekalem az wyschnie a efekt bomba i w sumie zero wysilku zeby wyczyscic :)
ja jak myje swoja (mylem bo juz ś.p. klawa (jakies 7lat miala...)) to wykrecalem elektronike i do wody :)
normalka :)
ja nie pamietam kiedy ostatnio nie jadłem przed kompem śniadania albo kolacji :lol:
Hmm to ja byłem delikatniejszy przy myciu :wink: Bo wyjmowałem wszystkie klawisze i każdy z osobna myłem a w środku patyczkami higieniczymi i husteczkami. Przynajmniej wygląda jak nowa.

Hmm to ja byłem delikatniejszy przy myciu :wink: Bo wyjmowałem wszystkie klawisze i każdy z osobna myłem a w środku patyczkami higieniczymi i husteczkami. Przynajmniej wygląda jak nowa. po wyjeciu ze zmywarki tez wygladala jak nowa :)a ile mniej czasu niz czyszczenie kazdego klawisza zosobna :)
ale bym % nastawial za offtopa jakbym mial moda :twisted:
i pewnie dlatego niemasz moda :P

ale bym % nastawial za offtopa jakbym mial moda :twisted: za co?
przeciez to bazgroly ;)
pozatym nie mamy mozliwosci narazie oprocentowania uzytkownikow - ale cicho ;)

ale bym % nastawial za offtopa jakbym mial moda :twisted: heh a jak sie dzial nazywa ?
off topic //bazgroly :D
to tak co do jedzenia przed komputerem

http://adblog.xorg.pl/284 :D
hehe dobre :D

im bardziej podkręcony proc tym szybciej będą frytki :D
ja tam nie sądze żeby ten komp byl w stanie rozgrzać ten olej do temperatury w ktorej frytki zaczely by sie smażyć... no i w komentarzach narzekaja na kuchenke w 4 fotce :) gdzieś kiedyś bylo jeszcze jak koleś na athlonie XP 1500+ usmarzyl jajko :)
WOW, płyta wytrzymała taka temp. (wrzenie oleju to jakieś 120C??)
Ej no, to chyba nie jest możliwe żeby jeszcze kompa włączyć. Przecież wszystko by się popaliło...
Hehehe, no bo to jest komp podstawiony a obraz z monitora jest z innego kompa :razz: W dodatku ten komp jest podgrzewany na kuchence
puma ciii bo się wyda :) podobna historia byla jak Ruscy ugotowali jajko przy użyciu 2 telefonów komorkowych :D
"dzień bez pobrudzonej klawiatury to dzień stracony" - tak to można opisać u mnie :D
-ocenzurowano-
to mi najbardziej smakuje.to tez jest dobre:
http://img299.imageshack.us/img299/4033/1399yz1.jpg
nie ma jak to dobry grill :)
ja bym sie wgryzl w tego hamburgera :D
"po czym poznać studenta informatyki??? ma wiecej jedzenia na klawiaturze niż w lodówce" ;)

życie (czyt. jedzenie) kręci się wokół kompa...
Mnie sie kiedyś wylał sos i serek homogenizowany, a jakoś żyje i ma się dobrze klawiaturka.
ta rozwijaja sie bakterie elcasei (czy jakos tak) i uodparniaja klawe na warunki pogodowe :D
Hmm czy jem przy kompie ... właśnie w tym momencie przeżuwam ostatni kęs kolacji ... :D
99% przypadków śniadania/kolacje właśnie kończą swój byt przed komputerem :)
Obiady czasami ...

A co do kwestji klawiatury ... ja po prostu wymieniam raz na jakiś czas, gdy już klawisze zaczynają ze mną rozmawiać, i nawet muchy i inne komary nie naruszają już przestrzeni powietrznej komputera :D
a ja pisząc ten post zajadam sie pizza...mniam :)
Tak jak mój kolega. "Powyrywał" klawisze a potem nie mógł ich przykleić...
I kupił nową klawkę.

Mam dużo soli po paluszkach :)

a ja pisząc ten post zajadam sie pizza...mniam :) hmm,no ale chyba piszesz jedna reka co???:)

hmm,no ale chyba piszesz jedna reka co???:) w jednej lapie pizza a druga lapa pisze :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • konstruktor.keep.pl