Nie
Ja nie palê papierosów NIGDY i mam ku temu kilka powodów:
1. Æwiczê na si³owni, p³ywam i uprawiam jeszcze parê innych dyscyplin sportowych, wiêc nie chcê sobie wyników pogarszaæ i zdrowie marnowaæ.
2. Mój dziadek pali³ papierosy i mia³ rozedmê p³uc - gdy s³ysza³em jak kaszle od razu odechcia³o mi siê próbowaæ papierosów.
3. Qrde, no drogie to jest ***** i jak bym pali³ mia³bym mniej kassy na kompa i inne wydatki :P
W³asnie stwierdzilem ze to mega glupi topic ... Ale przeciez to bazgroly. Chyba sie nie gniewacie :roll:
W³asnie stwierdzilem ze to mega glupi topic ... Ale przeciez to bazgroly. Chyba sie nie gniewacie :roll: Eeeeeeee tam, na innym forum widzia³em du¿o g³upsze :P
Topic jest OK :)
Ja palilem przez pol roku jakies 2 lata temu :) teraz moim nalogiem jest PEPSI :D :D :D wole wydac 5zeta na PEPSI niz na fajki :)
A jak ktos chce przestac to niech mi nie wkreca ze nie moze, ze to nalog, bo moj kumpel rzucil palenie, jaral przez 2 lata, teraz nie pali od wigilii i zyje, a tylko dlatego, ze dziewczyna, ktora poznal, nie lubi jak chlopak pali :) :P
Takze, :!: DLA CHCACEGO NIC TRUDNEGO :!:
Po primo ja nie rozruzniam czasami :P czasami znaczy tak :]
Ja osobiscie nie pale i kiedys zlozylem sobie postanowienie ze palic nie bede - na razie sie tego trzymam ;)
PS. Brawo chlopaki - widze ze wiekszosc nie pali -> ten swiat nie jest jeszcze taki zly :twisted:
Niepali³em (serialnie, nigdy nawet niewzio³em do ust), niepalê i niemam zamiaru.
-po pierwsze, jako¶ mnie do tego nieci±gnie
-po drugie szkoda mi faktycznie tej kasy
-po trzecie starsznie to capi
-po czwarte psychotropy jako¶ dziwnie na mnie dzia³aj± (a w³a¶ciwie niedzia³aj± :?)- niejestem pewien czy fajki mo¿na do tego zaliczyæ, ale w ka¿dym razie itak niemam zamiaru zaczynaæ z nimi.
Niepali³em (serialnie, nigdy nawet niewzio³em do ust), niepalê i niemam zamiaru. To tak jak ja :)
i ja :]
No i jednak fajnie ze dalem taki topic. Widze ze jestem wsrod porzadnych ludzi
No nie do konca :lol: Moj starz 7lat. Nie szczyce sie tym, ale tez mam to dosc gleboko :P
Dla mnie to jest glupot palic... Zreszta wychodzi to z mody... Tera lepiej na jakas komure wydac niz na te kurzenie... ALE znam niektorych ktorzy niby "musza" palic... Coz... Z takich gosci mozna sie czasem posmiac...Najgorsze kiedu ktos pali pod wplywem innej osoby badz osob... Hmmm... Ja sie niefdalem, a ze wiekszosc ktorych poznalewm palila, wiec nie mam zbyt wielu "przyjaciol"...
PS - Debowe mocne lepsze na narki ;)
Sam nie pale bo nie uwazam tego za cos pozytywnego i nie zamierzam palic bo tak sobie postanowi³em(pic zreszta tez)!! Najgorsze jest to ze taki cfaniaczek 15 letni idzie z kumplami i dymi az go nie widac z tego dymu. A przyjdzie do domu i sie ukrywa zeby rodzice go nie zobaczyli. CO to za palenie??? Mamy sie boi a z kumplami to juz inaczej, nie czaje tego!! Jak juz cos sie robi to niech wszyscy wiedza co robi, tak samo u nas pod szko³a wyjdzie po³ szko³y za p³ot i tylko dym sie unosi nad nimi i mysla ze tego nauczyciele nie widza. ¦WIAT JEST DZIWNY!!
Ja zaczalem palic pol roku temu i tez sie przymiezam do rzucenia bo najtanszy sport to to nie jest przeszkadza to dziewczyna i poza tymm strasznie siada na pluca. Poza tym widze ze tu na forum prawie nikt nie pali wiec od dzisiaj ja tez przestaje. Trzymajcie za mnie kciuki.
fajki sa do dooopy
wszystkich zanjomych namawiam by rzucili palenie
ile to kosztuej to tragedia
smierdzi niemilosiernie i jak kijowo wyglada laska z fajkiem
to po prostu tragedia
i nie znosze tlumaczenia ze to nalogo i nie mozna rzucic
to tylko kwestia samozaparcia i woli nic innego
Dla mnie to jest glupot palic... Zreszta wychodzi to z mody... No jasne, modnym badz, wloski na zel miej i kolorowa komore hahaha. Takie czasy ludzie przed byle gowne_m czola chyla ajajaja.
ale tak jest ze palenie bylo modne ale sie skonczylo
i dobrze
wg mnie nie powinno sie przyjmowac palacych do pracy a w przypadku palenia grozilo zwolnienie (wszystko zawarte w umowie)
moze by sie jaksi pozadek zrobil
a nie smierdzacy pracownik
wydaje mi sie ze troche bagatelizujesz sprawe z fajkami wiadomo jednym przeszkadzaja innym nie a poza tym gdypy palacych nie przyjmowano do pracy to ja bym sie spodziewal jakiegos globalnego strajku. Lub tez spujrz na to tak: jakis chlopek ktory pali sobie papieroska w pracy jest na najlepszej drodze do wynalezienia super szybkiej taniej itd. karty graficznej i co? **** wylali go swiat nie ujzy rego cudenka.
nie takie moozgi robia procki ;p
tak sobie postanowi³em(pic zreszta tez)!! no juz nie przesadzajmy, w koncu co jest zlego w browarku :P
browarek jest bogiem, fajkin nalogiem, zycie zabawa a seks podstawa :P
A i mocniejsze trunk czasem sa dobre ;)
ale tak jest ze palenie bylo modne ale sie skonczylo
i dobrze
wg mnie nie powinno sie przyjmowac palacych do pracy a w przypadku palenia grozilo zwolnienie (wszystko zawarte w umowie)
moze by sie jaksi pozadek zrobil
a nie smierdzacy pracownik No juz bez przesady staryyy :wow: Poza tym ja nie wiem jak ludzie pala fajki, ze czasami wali od nich na kilometr. Palic to trzeba umiec i nie wydmuchiwac se dymu za pazuche :lol:
No nie mowcie, ze jestem jedynym czynnym palaczem na tym forum hahahah masakra. Pale i to moj swiadomy wybor i jak ktos tego nie toleruje to niech nagina...... Jednak nie pale w miejscach zabronionych, albo jezeli ktos poprosi zebym nie palil bo mu to przeszkadza nie ma zadnego problemu. Natomiast jezeli w miejscu gdzie przebywaja palacze i no Ci.... hmmmm niepalacze nie ma wyraznego zakazu to ja palic nie przestane ze wzgledu na nich.
Ps. My tu o fajach i zdrowiu hahahah utopia jak nie chcesz sie truc to nie oddychaj powietrzem nie jedz nic w ogole nie zyj wtedy bedziesz spokojny i zdrowy.
Ps. Prosze usunac post wyzej cos sie popsulo 8)
w zwiazku z moim namietnym uprawianiem pdnoszenia zlomu na zlomowni
nie pale a pije rzadko - piwko jedno gora 2 pomaga na odzyskanie sil
ale nie trzeba chlac zgrzewki ;p
Nom najgorzej jak wroce z baru/pubu/disco. Moje ciuch sa jak popielnica. Wali od moich ciuchow na cala chate. A co do palenia - bardzo lubie ale tylko do browara ( rozluznia mnie to :) ) ale nie mogl bym byc w zyciu nalogowcem ( szkoda kasy i zdrowia )
ja tesh nie pale bo szkoda mi sianka :P
ale musze przyznac ze palilem cala 4 kalse podstawowki hehe :D
Ja sie przekonalem na wlasnej skurze ze palenie jest szkodliwe i to jeszcze jak, ale nie chce sie wypowiadaæ, wedlug mnie kazdy robi jak chce. Ja teraz doszlem dopiero do wniosku ze bylem glupi zaczynajac palic. no cuz ale teraz sie niestety nie da tego copfnac, a dalbym nprawde wiele by to cofnac.
ja nigdy NIE palilem tak jak wiekszosc z was i nie mam zamiaru, moj dziadek na to zmarl i postanowilem ze nigdy ine zapale
No jasne, modnym badz, wloski na zel miej i kolorowa komore hahaha. Takie czasy ludzie przed byle gowne_m czola chyla ajajaja Czy ja wiem... Nie wszyscy sie moda przejmuja, ale sa tacy ktorzy bez niej obejsc sie nie moga... Zreszta wszyscy palacze po kolei (co pala juz pare ladnych lat) mowia ze zaluje ze wogole zaczeli... To im przeeszkadza zyc :!: Nieciekawa perspektywa jest gdy sie budzisz w nocy caly zasliniony od flegmy ktora wyksztuszujesz.. Po za tym jak przeniegniesz kilka metrow to juz sierobi nie dobrze... A nie ktore wysilki fziyczne sa nawet wskazane i calkiem przyjemne :P
Gadka na³ogowego palacza:
przebieg³ 1000 metrów, jest zziajany jak pies, nauczyciel mówi:
-za du¿o papierosków co?
-niee... za du¿o biegania
Gassy do¶æ dosadnie o tej flagmie powiedzia³e¶, ale to tylko utwierdza w przekonaniu ludzi niepal±cych ¿e dobrze robi± :)
Rabbi... ja bym chcial ciebie po 1000m sprintem widziec :P chyba chodzilo o 10 ;)
ja sobie nie wyobrazam przezycia sesji bez cmikow... - wedlug mnie palenie to bieda ale rok temu mi sie troche napierodlilo w zyciu i od tego czasu pale (zycie sie poukladalo ale faje zostaly :( ) - ale tak gora 10 dziennie co w porownaniu z wiekszoscia moich qmpli jest niczym :D
10 dziennie
korde ja wszystkich znajomych tepie z fajkow
i powoli sie udaje (szkoda ze ojca zadkowidze tesh by rzucil)
kolezanka zjechala jush do poziomu 2 fajki albo nie pale czyli do przodu
nie lepiej sobie podymac co innego niz fajka ?? :D
nie lepiej sobie podymac co innego niz fajka ?? :D pewnie ze przyjemniej :D ale fajke masz zawze pod reka i ona nie mowi "nie wiem czy mam ochote", "glowa mnie boli", itp. i co najlepsze da sie ja podymac nawet w miejscu publicznym :D.
nie lepiej sobie podymac co innego niz fajka ?? :D pewnie ze przyjemniej :D ale fajke masz zawze pod reka i ona nie mowi "nie wiem czy mam ochote", "glowa mnie boli", itp. i co najlepsze da sie ja podymac nawet w miejscu publicznym :D. Bardzo trafne stwierdzenie :-) :afroblack:
No jasne, modnym badz, wloski na zel miej i kolorowa komore hahaha. Takie czasy ludzie przed byle gowne_m czola chyla ajajaja Czy ja wiem... Nie wszyscy sie moda przejmuja, ale sa tacy ktorzy bez niej obejsc sie nie moga... Zreszta wszyscy palacze po kolei (co pala juz pare ladnych lat) mowia ze zaluje ze wogole zaczeli... To im przeeszkadza zyc :!: Nieciekawa perspektywa jest gdy sie budzisz w nocy caly zasliniony od flegmy ktora wyksztuszujesz.. Po za tym jak przeniegniesz kilka metrow to juz sierobi nie dobrze... A nie ktore wysilki fziyczne sa nawet wskazane i calkiem przyjemne :P Co ciekawe na niektore wyslilki palenie nie wplywa w destrukcyjnie w zaden sposob :P. No ja nie wiem po tych paru latach palenia jakas nie strzelam flegma po scianach, charakterystycznego kaszlu nie mam. Fakt kondycha troche spadla, ale sportowcem nie jestem a autobus czy tramwaj doganiam.
Z drugiej strony nikt nie powiedzial, ze ja nie przestane palic....moze kiedys mi sie znudzi :lol:
nie lepiej sobie podymac co innego niz fajka ?? :D pewnie ze przyjemniej :D ale fajke masz zawze pod reka i ona nie mowi "nie wiem czy mam ochote", "glowa mnie boli", itp. i co najlepsze da sie ja podymac nawet w miejscu publicznym :D. Z tego co ja wiem ziola nie mowia hahahaha.
nie lepiej sobie podymac co innego niz fajka ?? :D pewnie ze przyjemniej :D ale fajke masz zawze pod reka i ona nie mowi "nie wiem czy mam ochote", "glowa mnie boli", itp. i co najlepsze da sie ja podymac nawet w miejscu publicznym :D. Z tego co ja wiem ziola nie mowia hahahaha. zila nie kobiety tak :D
w sumie to nie wiem o czym to byo, o zile czy panienkach :doh:
Pozyjemy zobaczymy ... Kazdy ma inny organizm, ale predzej czy pozniej objawy sa coraz bardziej bolesne... ;)
£adna asekuracujna odpowiedz... :)
O to pewnie chodzi....
Nie wiem... Ziooooola, ziom... Tera macie to.. No niezle, ale to w sumie gorsze niz tyton (nawet te tanie "bezrobotne").... A i trudniej z niego wyjasc i owiele bardziej latiej wpasc... Wiem bo mam kumpli ktorzyt wlasnie od tego zaczynali... W sumie to juz nie sa moi kumple, bo nie moge ich poratowac (nie chce) na dzialke... Czasem mowie im jak sa natretni "a nie mowilem..."... Oni doskonale wiedza o czym mowie...
A wam tego nie bede trul bo wiem ze to sensu nie ma... Sami zobaczyciem albo wpadnijcie do marek, albo na prage pln.. Goroca polecam... To wasza moze byc przyszlosc... :)
No ja nie wiem gassy, ale to ze zilo 8) to przepustka w dalsza droge to sie chyba ksiazek naczytales. To zalezy od czlowieka i od jego silnej woli.....to nie jest zaden schemat. Ludzie nie sluchajcie RMF'ki hahahaha :lol:
Jak czlowiek chce to sprobuje, spodoba mu sie pojdzie dalej, nie spodoba sie - zostanie tam gdzie stal. Nasz wolny wybor co robimy ze swoim zyciem. Trzeba miec glowe na karku i wiedziec na co sobie pozwolic mozna, a na co nie.
Ps. I nie mow do mnie ZIOM hihihihi bo spodnie nosze tam gdzie nalezy i problemow ze zwieraczami nie mam
Ja tu niekogo nikim nie nazwalem... :P
POza tym no .... Jak sam ty Cubante powiedziales (no i ja wczesniej) ze to zalezy od organizmu, i silnej woli... Zadnych ksiazek nie czytalem bo i w sumie zadko czytam... Chodzilo mi o presje innych, ktorzy defacto wywuluja ja miedzy soba (paranoja)... I niektorzy wmuszaja juz cos powazniejeszego niz tylko ziolko... I co zrobisz :?: NIektorzy nie sa tacy odporni na glupote.... A tu rozsodek tylko zadzi i wlasne potrzeby.. Chociaz i w niektore potrzeby mazna watpic...
BTW - **** tak sobie czytam i slucham opinii sowiadczen i zaczyna mnie ciekawic jak to jest :?: Damn you ****ers :!: :P :lol: 8)
rozne prochy ziola i takie tam to degradacja
ale sie spotkalem ze stwierdzeniem ze koles nie bierze np amfy bo to polskiej produkcji syf tylko czysta koke ;d;D;d;d
rozne prochy ziola i takie tam to degradacja
ale sie spotkalem ze stwierdzeniem ze koles nie bierze np amfy bo to polskiej produkcji syf tylko czysta koke ;d;D;d;d :lol: :rotfl: coz za partryjoci :P
ja tam nie pale jestem za ma³y ale tak i mnie to nie ciegnie ani troche moi koledzy juz ciagna
ale na³ogiem jest moin najwiekszym komp tego nie moge rzucic
chod zprubowa³em
a drugim to jakies dobre picku przed kompem :P
co do kompa to rzucilem na 6 tygodnie gdy wyjechalem na szkolenie (innych szkolilem) to mnie nie ciagnelo
ale jak wrucilem odrazy do mego malenstwa przylecialem
nie wiem jak uchronic najmniejszych przed fajkami bo to ze plai stary to jego wybor ale mlodzi czesto jak zaczna nie moga przestac choc tego chca
kiedys widzialem jakies zestawienie ze posiadanie komorki zmniejsza chec palenia fajek, moze i cos w tym jest, nie wiem bo mam kom. a do fajek mnie nigdy nie ciagnelo
grzybu masz racje mam kolege w klasi który pali a che przestac a niemoze bo koedzy go wysmiewaja ze nie pali to jest miêzcakiem :P
a zreszta ty i tak masz jedne wielki nauk tak jak tu wszystcy :P
siedzenie przed kompem czy krecenie? :P
bo ja mam chyba 2 ;) + wyniki w 3d marku ;)
grzybu masz racje mam kolege w klasi który pali a che przestac a niemoze bo koedzy go wysmiewaja ze nie pali to jest miêzcakiem No ja wlasnie nie wiem jak to sie przyjelo. Mowi sie ze kto nie pali ten jest mieczak itp. A to wlasnie tak naprawde jest na odwrot!!!!
To Ci co pala sa mieczaki bo nie potrafia przestac i przeciwstawic sie tlumowi i "modzie".
Trzeba byc naprawde twardym i miec jaja zeby powiedziec nie ja nie pale i jestem z tego dumny! ;)
Pio a wiesz jak ludzie sie dziwnie patrza po takim texcie
az sie milo na duchoo robi
ze ich zatyka
poezja
jeszcze jak dodaje ze pakuje na zlomowni i sobie gownem nie bede krwi zateruwal to inaczej patrza - dostrzega ze jestem wiekszy niz oni
wiem wiem - i oto chodzi ;)
Witam ...
Ja nie pale jestem za mlody (14 lat dla ciekawskich ;) ) moi koledzy z klasy i inii w moim wieku juz pala i uwazam to za totaln± glupote .
Ja mam zamiar nie palic , tak jak wyrzej kolega pisal jest uzalezniony od komputera :P , inni moga uwazac ze jest to choroba , ale mi sie podoba :)
kiedys unas na podwórku by³ sza³ na fajki i popatrzy³em na innych jak pala to sie odechciewa zyc tak to smierdzi g³owa boli
kiedys by³em ze nie mog³em oddmawac bo jakos nie umia³em to mówi³em ze mam mnie wo³a i ucieka³em ale sie nauczy³em odmawiac i jest spoko
masz racje. Pio pl ze ci co pala s± mieczakami
mieczaki nie mieczaki mozna by filozofowac caly dzien na ten temat tu po prostu chodzi o to co ty chcesz zrobic. Nikt mi nie wmowi ze wzial pierwsza fajke do ust bo ktos powiedzial ze mu lomot spusci albo cus, to wszystko po prostu z czystej ciekawosci. Ja np. sprobowalem bo sam chcialem poprosilem kumpla o fajke ten mi dal pokazal jak sie pali i git nikt sie ze nie nie nabijal ze **** jestem bo nie pale. Nie wiem moze tylko u mnie ludzie sa tak tolerancyjni ze ten kto pali ten pali a ten co nie pali nie jest "mieczakiem" tylko nie pali bo nie chce.
palilem , nie pale , nie bede palil !!!
marlboro light
pale bo lubie czasem zapalic, nie dorabiam do tego ideologii zadnej. mam ochote to pale i tyle... nie mam zamiaru rzucac... pale mniej wiecej paczke w tygodniu zalezy od tego co robie w weekendy ;)
Mi udalo sie rzucic palenie po ponad 4 latach czynnego palenia. Palilem codziennie okolo 15 papierosow (Marlboro czerwone). Jak zwykle powodem takiej decyzji aby rzucic palenie byla dziewczyna :) Ale lepiej mi sie teraz zyje 8)
Ja nie palê, chocia¿ pali³em jakie¶ kilka miesiêcy, ale nie dawa³o mi to niczego poza utrat± zdrowia, wiêc rzuci³em :)
pali³em - rzuci³em
jara³em - przesta³em :P