jery a ty joz o szkole jeszcze jest koopa czsu (tydzen:D)
ja tyz teraz leze do noej szkoly (tyz liceum) ale sie jakos nie przejmuje jak mam se zwracac do nauczycieli zapewne sami powiedza jak :D
a do szkoly ide z 2 kumplam wienc luzik..:D
Już niedługo nowa szkoła, jak wy sobie z tym poradziliście?, czy jakiś wasz znajomy, kolega poszedł z wami do klasy?, jakie macie spostrzeżenia?, czy mówi się do nauczycieli Pani Profesor/Panie profesorze?, co was w nowej szkole zaszkoczyło?, i przede wszystkim czy jesteście zadowoleniu z nowego liceum bądź innej szkoły wyższej? U mnie było OK. Do klasy poszły razem ze mną jeszcze 2 osoby z klasy w podstawówce. Tak, mówi się do nauczycieli Pani Profesor (Sorko :wink:), Panie Profesorze (Sorze :wink:). Ogólnie jestem zadowolony :).
teraz ide na studia z kumplem z technikum narazie luz ;)
w szkole mówiliśmy do nauczycieli Sorze - Sorko :)
My moiwilismy Panie Profesorze (jak jakis mlody to Psorze), Pani Profesor - choc nie wiem po **** tak sie ich tytuluje jak oni nie maja takich stopni :evil:
ogolnie na kazdego nauczyciel atrzeba znalesc sposob :twisted:
ja jestrem plywakiem i przebrnalem przez L.O. i teraz studia koncze :lol: jakos to bedzie nie ma co sie martwic.
jery a ty joz o szkole jeszcze jest koopa czsu (tydzen:D) Ja mam jeszcze cały wrzesień wakacji :D
teraz studia koncze ja zaczynam. co studiujesz :?:
nie wiem po [...] tak sie ich tytuluje jak oni nie maja takich stopni to fakt, ale to zostało jako tradycja w szkołach ponadpodstawowych z czasów kiedy żeczywiście w szkole było 99,9% profesorów a nie tak jak teraz że większość to mgr a prof. to ze świeczką szukać.
Już niedługo nowa szkoła [...] czy jesteście zadowoleniu z nowego liceum bądź innej szkoły wyższej? Co sie martwisz. Mówi się Carpe Diem i sie zobaczy jak wyjdzie. Później się będziesz martwił o żeczy w stylu jak się zwracać do nauczycieli. Swoją drogą powodzenia w nowej szkole wszystkim którzy mają taką przyjemność w tym roku i zaczynają edukacje w wyższej instytucji. Ja sam zaczynam studia w tym roku i ciesze się niezmiernie że już skończyłem technikum. A pozatym lubie zmieniać miejsca, nowi ludzie, nowe znajomości, nowe możliwości. Carpe Diem.
teraz studia koncze ja zaczynam. co studiujesz :?: musze prace obronic i bede mial cudowny tytul licencjata ekonomii. dalej prawdopodobnie e-biznes, ale nie wiem jak bedzie, bo mam pomysl na wlasny biznes i bede chcial go zrealizowac - lepiej sprobowa ci poledz niz zalowac, ze sie nie wykorzystalo szanasy
Carpe Diem. swiete slowa...
A ja idę do liceum ale sam... mam nadzieję że będą jakieś fajne dupy do wyrwania bo tak niewidzę innych możliwości co by tu robić w takiej szkole ;):P Staszą mnie teraz wszyscy że będe się musiał zacząć duuużo wicej uczyć, koniec z komputerem itp. itd. PHI ! przed gimnazjum też mi tak mówili i co ?:D
Ogólnie ze szkoły chyba raczej bede zadowolony.. na informatyce będziemy w pierwszej klasie uczyć się o sicieach komputerowych (tzn. powiedzą nam coto serwer, adnim i user i tyle), na technice bedziemy robić pizze :? podobno, a na PO uczyć się zakładać uślinione przez setki innych ucznów maski gazowe typu "słoń" a na wf'ie jak zwykle pojawię sie na zbiórce i siup na miasto :D. Fajnie będzie o tyle że szkoła jest niemal w centrum, i bliziutko do kafei, komputerowego czy gdziekolwiek indziej.
A tak wogóle to te wakacje tak szybko przeleciały że dopiero wczoraj się ocknołem że może warto by było kupić ksiąki i zobaczyć kiedy i gdzie mam iść na pierwszy dzień szkoły :(
a ja dzisiaj zaliczylem 1 z 2 egzaminow poprawkowych qrde malo brakuje i skoncze te liceum
i pojde na technika informatyka sobie w swojej wsi i bedzie git 2lata lozoo
Do ticzers mówi się Of course Panie Profesorze [Sorze] oraz Pani Profesor [Sorko], to się chyba nigdy nie zmieni, chyba, że przejdzie na wyższy poziom, tzn. Doktorze, Pani Doktor... :wink:
A ja idę do liceum ale sam... mam nadzieję że będą jakieś fajne [ups!] do wyrwania bo tak niewidzę innych możliwości co by tu robić w takiej szkole ;):P Staszą mnie teraz wszyscy że będe się musiał zacząć duuużo wicej uczyć, koniec z komputerem itp. itd. PHI ! przed gimnazjum też mi tak mówili i co ?:D Jak zagadasz z laską, to może cośz tego będzie i będziecie parą.
To, że Cię straszą, że więcej nauki i w ogóle przechlapane to mająw 102% rację. Jeśli wydawało Ci się, iz coś umiesz nauczyciele z LO uświadomią Ci, że nic nie umiesz, i lepiej przyłożyć się do nauki, serio mówię, bo na klasówki to będziesz się musiał teraz wykazać wyższym poziomem wiedzy. Pisz także szczególy, gdyż one dadzą Ci trochę plusów w pracy. I jedna ważna uwaga - Gimnazjum to nie liceum, tutaj się na serio trzeba uczyć, TO jest podobnie jak na SGH - albo się wybijesz z tłumu, albo leżysz te 3 lata na deskach i chcesz zdać do następnej klasy, a niektórzy ticzers, bardzo chcą że tak się wyrażę, niecenzuralnie [Sorry] udupić.
A tak wogóle to te wakacje tak szybko przeleciały że dopiero wczoraj się ocknołem że może warto by było kupić ksiąki i zobaczyć kiedy i gdzie mam iść na pierwszy dzień szkoły :( Holidays sleciały szybciutko, sam nie zauważyłem kiedy, jednak teraz czas wziąźć do roboty...w szkole...
Carpe Diem. swiete slowa... Jeszcze jak, warto jeszce pamiętac o Memento Mori, bo czasami można "się przejechać" na korzystaniu z chwili...
Do ticzers mówi się Of course Panie Profesorze [Sorze] oraz Pani Profesor [Sorko], to się chyba nigdy nie zmieni, chyba, że przejdzie na wyższy poziom, tzn. Doktorze, Pani Doktor... :wink: Akurat profesor jest wyżej od doktora :wink:
A u mnie do niektórych wykładowców/ćwiczeniowców się zwracamy np. "Kali" , "Śmiczacz" albo normalnie po imieniu ;) ale do innych trzeba w oficjalny sposób....
Do ticzers mówi się Of course Panie Profesorze [Sorze] oraz Pani Profesor [Sorko], to się chyba nigdy nie zmieni, chyba, że przejdzie na wyższy poziom, tzn. Doktorze, Pani Doktor... :wink: Akurat profesor jest wyżej od doktora :wink: :oops: :oops: nom tak Profesor Doktor habilitowany...
Ja najbardziej ubolewam że będzie nowy wychowawca (niby informatyk więc może bedzie się z nim szło pogadać). W gimnazjum trafił mi sie taki wychowawca że jak poszdłem do odpowiedzi z chistorii i naopowiadałem mu o kartach graficznych to miałem 5 (odpowiedź zaliczała się do tematu "rewolucji technologiczno-informatycznej) :D. Jak mu sprezentowalem jakieś stare wojskowe odznaki, ew. materiał na tablicę klasową (płaszcz wojskowy ;) ) albo farbę masującą (sam interesował się militariami, zresztą klasa też wygladała "historycznie"), to miałem zachowanko wzorowe mimo kilku(set) godzin nieobecnych. Kuźwa byle więcej takich nauczycieli jak on.
W mojej byłej klasie na nauczycieli wołało się różnie. Oficjalnie "proszę pani/pana, lub panie/pani X" do nieoficjalnych nazw typu "tu ku***, ej ziomek/dzidek" itp ;)
]W mojej byłej klasie na nauczycieli wołało się różnie. Oficjalnie "proszę pani/pana, lub panie/pani X" do nieoficjalnych nazw typu "tu ku***, ej ziomek/dzidek" itp ;) :D :D :D :D :D 8) 8)
My gadalismy sztywno, żadnego psorko- Pani Procesor :D :D
Dobra, kto z Was idzie na rozpoczęcie w garniaku ? Pytam sie licealistów, bo dzieci z gimnazjum to w pieluszcze przyjdą i bedzie dobrze 8) :lol: hehe
Ja idę w garniturze, a co?
Garnitur to podstawa, bez tego ani rusz :) Oczywiście najpierw do Kościółka idziemy... dzieci ;) 8) A dopiero potem na rozpoczęcie. Na szczęście to będzie tylko pogadanka i nie będę miał żadnych lekcji [plusy drugiej klasy :)] Pierwszaki będą siedzieć na lessons :twisted: Ehh, ja to też musiałem przejść niestety, ale na szczęście mam już za sobą :)
OT: Xanagaz co jest twój tytuł "POST****ERA" Ci się przestał podobać, że założyłeś nowe konto na Forum? 8) :wink: :?: i zmieniłeś dostawcę maila daromowego, ale za to nazwa ta sama 8)
Nie tMQ mnie zbanował :wink:
Nie tMQ mnie zbanował :wink: Heh, pewnie ma zły dzień, albo cuś. Zapewne za 30minut cię odbanuje, ale jakby nie, to proszę juztym razem przestrzegać Regulaminu Forum w tedy wszyscy będą happy, a Ty nie będziesz musiał zakładać 3ciego konta ;)
End Off Toppic.
Y, mi 1-szy roczek w LO zleciał szybko, chociaż bywało ciężko - nieprzespane noce przez biologie, z której chciała mnie jędza udupić :? albo matme :? , bo pani prof się nie spodobałem :?. A kij im w oko i tak musze zdać do 3 klasy :P :D.
Jak ja nielubię chodzić w garniaku... wygladam ja agent Smith.. albo jak wyrocznia ;).
Grunt powodzenia w szkole to strategia :D na następnym miejscu szczęście no i potem praca.
Biorąc pod uwagę że szczęście to w 49%ciężka praca w 50%strategia a 1% to już siły wyższe.
Wystarczy się do tego stosować i ukończenie szkoły gwaratowane- uzyskane oceny to już sprawa talentu.
Jedyne co się modę to zeby niechodzić na popołudnie, bo wtedy człowiek ma cały dzień skopany.
Pierszsze spotkanie w Liceum, to było to, sami kumple i nowe laski. Zzazdroszcze licealistom!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pierszsze spotkanie w Liceum, to było to, sami kumple i nowe laski. Samych kumpli to nie było :wink: było też paru nowych, laski mówisz? [9tka Roxx - PITer wie o co chodzi :twisted: :wink: ]. A teraz przyjdzie nowe pokolenie, i bedzie... ekhmmm, kici, kici, kotku... :lol: :lol: 8)
Zzazdroszcze licealistom!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie mów Hop, zanim nie przeskoczysz. Jak Cię ticzer jakis upoluje to będziesz miał cienką dróżkę przed sobą. Powiem tyle, że na początku lepiej nie podskakiwać i wyczaić wszystkich nauczycieli, co lubią czego nie znoszą [zapewne hamstwa i nie podporządkowania się im], najlepiej, aby Cię polubili, inaczej będziesz miał przejechane... :(
heh tak jak mówiłem STRATEGIA przede wszystkim 8)
Taaa co do kocenia... :twisted: 8)
No i po sprawie. Wrażenia ogólnie pozytywne. Wiele dało się w szkole zaobserwować i ocenić- wiele dziewcząt nienosi stanika :D
Ogólnie to tylko nauczyciele mi się niepodobają :wink: Trochę sztywny wychowawca, ale mam nadzieję że mu to jakoś przejdzie. Mam zato wypasioną szafeczkę przy grzejniku 8)