Oddawanie szpiku i krwi.

Panowie, mam prośbę...

Od kilku lat Polscy transplantolodzy walczą z brakiem dawców szpiku. Chciałbym Was prosić o to, abyście poszli do najbliższej placówki krwiodawstwa i zapisali sie do banku szpiku. Mogę Was zapewnić, że dzięki temu uratujecie nie jedno życie.
Przez ostatni rok leżałem w szpitalu z ostrą białaczką limfoblastyczną i groził mi właśnie przeszczep szpiku, który ratowałby mi życie. Miałem to szczęście, że moje HLA (badanie zgodności) pokrywało sie z HLA siostry, więc jak tylko pojawią się jakieś komplikacje i okaże się jednak, że przeszczep będzie konieczny, to będę miał kogoś, kto mi do odda. Znam wiele dzieci (!!!), które potrzebują szpiku. Jeżeli ktoś miał w rodzinie kogoś, kto chorował na nowotwór, to wie jakie to okropne, zwłaszcza, że pozostało tylko czekanie, które jest ze wszystkiego najgorsze.
Sam proces przeszczepu jest bardzo prosty i niebolesny. Najpierw oddajecie krew na badanie HLA pierwszego stopnia. Jeżeli sie okaże, że jakaś osoba ma identyczny, to robi się badanie 2. stopnia. Jeżeli i ten sie pokrywa to zazwyczaj jedziecie do szpitala, w którym nastąpi przeszczep. Samo oddanie trwa krótko - idziecie spać i budzicie się trochę zakręceni (narkoza) i osłabieni. W tym czasie, gdzieś za ścianą chora osoba ciężko walczy z rakiem, mając nadzieje, że przez Was jego horror się skończy. Odbudowa szpiku trwa 2-3 tygodnie, ale Wy zazwyczaj przez ten czas czujecie sie lekko osłabieni. Tak możecie uratować komuś życie.
Dawca szpiku musi być w wieku od 18 do 50 lat, być zdrowym, nie mieć w swojej przeszłości choroby nowotworowej, gruźlicy, choroby hematologicznej, wirusowego zapalenia wątroby, nie być nosicielem wirusa HIV, HBS (żółtaczki) i cytomegalii (jest to choroba zakaźna wywoływana przez wirusa CMV. Człowiek może się zarazić od drugiego człowieka drogą bezpośredniej styczności poprzez ślinę, mocz oraz drogą płciową).

Więcej informacji: http://www.fundacjauj.pl/information.php?l=pl

Chciałbym jeszcze z tego miejsca prosić o oddawanie krwi. Tej brakuje w szpitalach, szczególnie grup 0, B Rh-, A Rh-. W ten prosty sposób możecie pomóc drugiemu człowiekowi w potrzebie.

---

witam przyłączam sie do prośby HTech'a, sam mam krew A Rh- i oddaje regularnie co 2 miesiące od 3 lat a ostatnio po poważnym wypadku samochodowym w którym sam omal co nie zginąłem postanowiłem tez oddać szpik a nóż widelec komuś pomogę. Pozdrawiam i HTech trzymaj sie:)
oddaje krew już od ok 7 lat mam już około 15 litrów i popieram jak najbardziej
Ja oddaje krew a najczęściej płytki krwi -przez plazmofereze

---

serbit, jak masz B Rh- to pewnie w moich żyłach płynie Twoja krew, bo jabym mial policzyć ile ja transfuzji miałem, to by palców człowiekowi zabrakło :)

No i dziękuje za odzew w tej sprawie i mówię serio - bez takich ludzi jak Wy to świat liczyłby o wiele mniej istnień...Dziękuję
jeżeli ktoś z okolic Łodzi chciałby zostać dawcą szpiku podaję kontakt znaleziony na stronach :http://www.szpik.info/forum/viewtopic.php?t=9

Łódź

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. M. Kopernika
Pabianicka 62
93-513 Łódź
042 689 52 80
pod tym numerem telefonu należy skontaktować się z dr Aleksandrą Kaczmarek, zostanie wtedy udzielona informacja w jakich godzinach najlepiej sie pojawić i którego dnia.

ZOZ Centralny Szpital Kliniczny Uniwersytetu Medycznego
Czechosłowacka 8/10
92-216 Łódź
042 675 73 88
pod tym numerem telefonu należy skontaktować się z mgr Marią Miś, zostaną udzielone wszelkie informacje tak jak powyżej.
W sumie na prawdę warto oddać czasem trochę krwi, albo szpiku. Naprawdę możecie uratować nie jedno ludzkie istnienie. Sam wiem jak to jest gdy ktoś z rodziny choruje. Mój Śp. Dziadek był chory na raka. Miał nie raz transplantację krwi i wiem, że dzięki temu mogłem zobaczyć go jeszczę pare razy... W sumię przyłączyłbym się do akcji lecz mam dopiero 15 lat.., ale gdy skończę je mam zamiar oddawać regularnie krew bo wiem, że mi też może się kiedyś coś stać i będę potrzebował krwi, dlatego ddajcie krew. Ile was to kosztuje .. Chwila czasu, a ten moment może ocalić kogoś życie, dać nadzieję na nowe życie, szczęście rodziny osoby poszkodowanej. Na prawdę większość ludzi nie wyobraża sobie jak to jest gdy wie się, że uratowało się komuś życie. Pozdrawiam was serdecznie i zachęcam do akcji :).

HiFi
Ostatnio w telewizji mówili, że dla Agaty Mróz brakuje płytek :( Grupa B Rh-, okolice Warszawy i Łodzi... Szkoda dziewczyny :(
Ja się przyznam, że nigdy nie oddawałek krwi... ale z tego co napisał HHTech w pierwszym poście przydało by się bo mam akuratt A Rh- z tego co wiem. jakoś na dnich się dowiem gdzie można ją oddać ale chyba to troche zajmie bo niedługo sylwester, a chyba trzeba przez tydzień czy dwa musze być w stanie abstynencji... są jakieś skutki uboczne po oddaniu krwi? pomijając to, że nie bardzo lubie jej widok w tej ilości :/
musisz byc po prostu trzeźwy i zdrowy ,skutkow ubocznych nie ma
A samopoczucie, organizm będzie pewnie troche osłabiony? ewentualnie ile mniej więcej schodzi czasu z odzyskaniem sił? chociaż tego pewnie nikt mi nie powie bo to kwestia indywidualna i kazdy reaguje inaczej...
mój starszy oddał już ponad 25 litrów, dostał 3 odznaczenia honorowego dawcy (brązowa, srebrna i złota) a od paru lat ma już darmowy bilet komunikacji miejskiej do końca życia

no ale z tego co się orientuje nie tylko wiek i bycie zdrowym kwalifikuje do oddania krwi? masa/wzrost?
Ile ważysz i mierzysz nie ma znaczenia. Ważne żebyś był zdrowy, zwłaszcza wolny od jakiś anomalii morfotycznych (za mało krwinek lub płytek, itp.).

Dark, nie powiem Ci jak jest po oddaniu krwi, ale mogę powiedzieć jak jest po jej otrzymaniu...Otóż najpierw jesteś senny, przewracasz się z jednego boku na drugi. Potem przychodzi przeurocza pani pielęgniarka i podłącza do Ciebie woreczek z krwią. Najpierw nie możesz spać, mimo tego że Ci sie bardzo chce (jeżeli podana krew była "nie halo", to wystepuje wstrząs i od razu odłączają). Potem przez 6h kapie to nad Twoim łóżkiem. A potem? Potem się czujesz jakbyś z 15 filiżanek kawy wypił :):)

@spinnaker
Respekt dla Twojego taty!

Co do skutków ubocznych to jedynie jakieś nieznaczące osłabienie organizmu...
Ja jeszcze nie oddawałem, chyba można dopiero mając 18lat. Nawet nie czytając tego tematu, w przyszłości oddawałbym krew. Mam brata pare lat starszego, oddawał krew chyba ze 2 lata temu, autokar taki przyjechał pod ich szkołę. Był dość osłabiony przez pare dni, a tego dnia co oddajesz krew, to jedyne o czym myślisz, to sen. Dark, ażne jest wysokoenergetyczne jedzenie tego dnia. Nie szczedzić sobie tego. Mój brat dostał ciepły posiłek i z 5 tabliczek czekolady (to mu się podobało). Ogólnie szacuneczek dla ludzi oddających krew, co do szpiku to się nawet nie orientuję... W jaki sposób się go pobiera?
Szpik?
Albo krew obwodowa, albo bezpośrednio z miednicy. To drugie to już zabieg w znieczuleniu ogólnym, zasypiasz i budzisz sie z baaaardzo przyjemnymi odczuciami ;p
Nie z miednicy tylko z dużych plaskich kości w których to szpik jest produkowany
np. z talerz biodrowego kiedys rownież z mostka ,zabieg w znieczuleniu ogólnym
nie wziewnym -Propofol,Ketamina ,bez intubacji

osoby z dużą niedowagą są dyskwalifikowane ,alkoholicy ,narkomani osoby chore na wzw ,lub nosiciele hcv
marcin, miednica to zespół trzech kości, gdzie jedna z nich to kość biodrowa (inaczej talerz biodrowy) więc i ja i Ty mamy racje :)

Co do znieczulenia to nie wiem, ale jak pobierali mi szpik (w celu zbadania jak sie leczenie powodzi) to miałem znieczulenie dożylne, raz tylko się zdarzyło, że było wziewne.

Niedowaga, alkoholizm, narkotyzm, wzw, hcv to choroby ;) mówimy tu o ludziach zdrowych ;]
zakaz wysilku fizycznego 24h od oddania krwi, takie zalecenie ;]
zaczne chodzic, jako ze 18 stuknela calkiem niedawno :P
właśnie o niedowage mi chodziło
Czy około 53-55kg przy 170cm to niedowaga?:D
Dark pewnie twoje gabaryty co? :)

coś znalazłem

Pewnie, że moje gabaryty ;) tylko nie myśleć sobie, że jestem jakimś bezkształtnym chuhrem... ;)
To ograniczenie wagowe pewnie jest dlatego, żeby jak sie odpompuje trochę krwi to żeby nam delikwent na ziemie nie padł z osłabienia.

PS. Ja mam 190zm wzrostu i ważę 65kg, wiec podobne proporcje ;p
Rok temu 178cm i 82kg
teraz 179cm i 66kg
...a wyglądam chyba tak samo :P

Btw - za oddana krew można dostać zwrot z podatku, chyba 120zł za litr
A z jaką częstotliwością mozna oddawać krew?
I niewiedziałem, że za oddawanie jej jest tyle bonusów :o bilety MPK dożywotnie, teraz zwrot podatku, co jeszcze?
krew mężczyźni co 2 miesiące kobiety co 3 i waga u kobiet bodajże powyżej 50kg
osocze chyba bo nie jestem pewien co 2 tygodnie a płytki co miesiąc
można tez miksować osocze i krew na przemian i wtedy miesięczne odstępy

a co do bonusów to:
- dzień wolny w pracy(płatne 100%) lub w szkole w dniu oddania krwi
- po 20 kilku litrach bezpłatne mpk
- i to co najbardziej lubię po oddaniu 3 lub 6 litrów krwi jeśli masz książeczkę honorowego krwiodawcy (taka zielona, warunkiem do otrzymania takiej książeczki jest zadeklarowanie ze przynajmniej raz w roku oddasz krew) to do lekarza bez kolejki (mochery sie trochę degustują ale one już maja dużo czasu :P)
- no i teraz co weszło w tym roku zwrot podatku nie wiem dokładnie ile ale coś w granicy 130zł za litr
- gromadę wyrobów czekoladopodobnych :P
- no i oczywiście satysfakcje ze komuś może sie przydać twoja krew nigdy nie wiadomo może sami będziemy jej kiedyś potrzebował (oczywiście odpukać)

HTech - niestety nie dostałeś mojej krwi mam A Rh+ ale zapewne sie komuś przydała

a co do odpoczynku 24h po oddaniu to sprawa sie ma tak ze organizm z ciągu 1godziny potrafi zregenerować ubytek krwi po oddaniu czyli ok 500ml ale przez ta godzinę serducho szybciej wali a później masz osłabiony cały organizm
ja osobiście zaraz po oddaniu i wypiciu kawy niestety pale papieroska (tez niewolno przez godzinę) wskakuje na rowerek i pędzę do domu (jakoś tak sie przyzwyczaiłem ze zawsze i wszędzie rowerkiem)
z tym dniem wolnym to chyba już nie
oj tak tak byłem 18/12/2007r i dostałem normalnie zwolnienie u mnie w pracy jest to nazywane nieobecność usprawiedliwiona (skrót nukrwio)
tylko musisz zajść do rejestracji po oddaniu krwi i powiedzieć to wypiszą
Tak. Jest dzień wolny i płatny. W szkole nieobecność usprawiedliwiona, na uczelniach też.
w woju było tak ze w dniu oddania krwi byleś zwolniony od wszystkiego a dodatkowo 2 dni urlopu za krew i 3 za osocze
Dark - BMI 19 czyli idealnie - masz zapas na brzuszek piwny który pojawi się z wiekiem ;) (chyba że jesteś abstynentem).
http://www.pulsmed.com.pl/document.p...FRMXQgodhDzbWQ
Ja oddałem krew raz, dawno temu. Wstyd sie przyznać ale do niedawna panicznie się bałem igieł i zastrzyków. Przeszło mi po próbie cukrowej - pobierają krew co godzinę (u mnie 4 razy), choć do dzis nie przepadam za tym.
Trzymam kciuki HTech.

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

konstruktor.keep.pl