pomoc w ściąganiu? ;]

Usługi pogrzebowe w Lublinie. Zakład Pogrzebowy działający na ...

rewelacyjny produkt, dzięki któremu będziesz miał na świadectwie średnią powyżej 6,0 8) Po prostu trzeba to mieć.
Najnowszy sposób na ściąganie
:lol: :lol: :lol: :lol:


o ja pier**** :lol: czego to ludzie nie wymyślą... to już nie wystarcza kawałek kartki :?: :shock: ja tam polecam wydrukować sciage (mioże byc dluga nawet) i trzymać ja w tej dłoni, którą piszemy, nie do wykrycia - no prawie ;)
Najlepszą czcionką do ściąg jest Arial Narrow, bardzo wąska czcionka, ile na niej można zmieścić :D:D
Ja jak mam ściągę to w piórniku ;)



Ja jak mam ściągę to w piórniku ;) ja piornika nie nosze od 1 klasy szkoły średniej. pozatym co zrobisz, jak ci każą schować wszytsko oprócz długopisu i kartki :?: :lol:

Ja jak mam ściągę to w piórniku ;) ja piornika nie nosze od 1 klasy szkoły średniej. pozatym co zrobisz, jak ci każą schować wszytsko oprócz długopisu i kartki :?: :lol: U mnie chować to trzeba wszystko tylko na angielskim. A tak to i w pierwszej ławce niektóre rzeczy się ściągnie.
W mojej szkole to wystarczy pierdnąć a już lecą ci zabrać kartkę :D A skoro już jesteśmy przy nowinkach technicznych to na allegro widziałem dużo fajniejszą rzacz. Wzmacniacz dźwięków (o ok 60 db). Rzecz szczególnie przydatna na poprawach kiedy niektórzy mają dostęp do książek i odpowiedzi. Podobną rzecz mamy w splinter celu (tyle że ma większy zasięg i tłumi szumy). Całe urządzonko jest mniejsze niż paczka zapałek i ma słuchaweczki które wkładamy do uszu... Wystarczy nakierować je na osobę od której chcemy odsłuchiwać i wystarczy że nasz *kontakt* szepnie a my go wyraźnie usłyszymy. Niepodam niestety linka bo mi się zapodział ale można to znaleźć pod chasłem UV albo w dzile "zupełnie odjechane". A co do długopisów to powiem że to niedoońca dobry pomysł. Ciężko pisać długopisem po takim gotowcu a pozatym przy dużej ilości ściągających w ten sposób nauczyciele wkońcu nabierają podejżliwości do złotych długopisów z guziczkiem. :D. Najlepszym sposobem na ściąganie jest napisanie gotowców na kartce a potem przy oddawanu skrzętnie je zamazać - jeśli wyrobimy u siebie dyskretność i umiejętność odwracania uwagi to żaden test nm niestraszny... he he powodzoncha w kopiowaniu :D

Ja jak mam ściągę to w piórniku ;) ja piornika nie nosze od 1 klasy szkoły średniej. pozatym co zrobisz, jak ci każą schować wszytsko oprócz długopisu i kartki :?: :lol: U mnie chować to trzeba wszystko tylko na angielskim. A tak to i w pierwszej ławce niektóre rzeczy się ściągnie. no to powodzenia zycze na studiach...

Ja jak mam ściągę to w piórniku ;) ja piornika nie nosze od 1 klasy szkoły średniej. pozatym co zrobisz, jak ci każą schować wszytsko oprócz długopisu i kartki :?: :lol: U mnie chować to trzeba wszystko tylko na angielskim. A tak to i w pierwszej ławce niektóre rzeczy się ściągnie. no to powodzenia zycze na studiach... hehehe, daltego ja w liceum przestałem Sciagać, a nawet nie da się :(, ale może to i dobrze :) :wink:
W gim, z histy gotowce pisane ołówkiem, ehh to było życie, brałeś drugą czystą kartkę i spisywałeś, a nauczycielka patrzyłą się jak głupia, jak spoglądałem na białą kartkę :lol: :lol: 8)
kurde, ja na studiach jechalem z zeszytu A4 najczesciej, ale ostatnio stwierdzilem, ze wole umiec niz sie stresowac. Nie sciagajcie!!! Uczcie sie ;) :lol:

a na moim roku wiekszosc pisala z zestawem sluchawkowym i ktos dyktowal przez cellke. 50zl i piatka z egzaminu. Mi bylo zal 5ciu dyszli zawsze.

kurde, ja na studiach jechalem z zeszytu A4 najczesciej, ale ostatnio stwierdzilem, ze wole umiec niz sie stresowac. kurde ryzyko ostre tak z A4 jechac, no chyab, że siedziales na koncu i wykładowca nei chodził :D


Nie sciagajcie!!! Uczcie sie ;) :lol: prawda jest taka, że nie da się wszystkeigo na wszystko nauczyć...


a na moim roku wiekszosc pisala z zestawem sluchawkowym i ktos dyktowal przez cellke. 50zl i piatka z egzaminu. Mi bylo zal 5ciu dyszli zawsze. u nas to robili po znajomości za darmo znajomi znajomym. raz klientke złapał i chial ją do dyscyplinarki pociągnąć, ale przeprosiła i jej darował...
a brat opowiadal jak to na pewnej imprezce (bezalkocholowek ;) )profesor od czegos tam wygadal sie ze corka nie ma samochodu
zrzucil sie rocznik po 100zł i kupili jej SeiCento i mieli ropk z glowy u kolesia
Hehe, ktos pisal, ze nie ma sensu sciagac, bo trzeba sie uczyc. Ja w sumie tez staralem sie przestrzegac tej zasady, do IV klasy, w ktorej obecnie jestem. Co prawda nie sciagam z takich przedmiotow jak fiza i matma (w koncu z nimi posrednio wiaze swoja przyszlosc), ale z takich glupot (sorki jesli kogos urazilem) jak wos, przedsiebiorczosc, historia i tego typu rzeczy, sciagam na calego :D, w koncu zawsze lepiej miec na koniec budy wyzsza srednia niz nizsza ;)
no nie wiem
po h.j mi wysoka srednia ??
na zadnen konkurs swiadect ponizej 5.5 nie ma co isc
wiec brak sensu
pza tym po co si e uczyc i tak zdam (no mam taka nadzieja) z normalnymi nauczycielami bym mial jush po problemei a takto amtma
Tak tylko że z wyższą średnią masz większe szanse na dostanie się na wybrane studia, bo wyniki z egzaminu mogą wypasc różnie, a średnią zawsze biorą pod uwagę.
nie sadze
zadejsz egzamin i masz xxx punktow
jezeli lapiesz sie w progu to nie ma problemu

nie sadze
zadejsz egzamin i masz xxx punktow
jezeli lapiesz sie w progu to nie ma problemu
tak tylko że na ten rok szkolny co teraz jest trzeba było mieć bodajże 37/40 pkt aby sie dostać na Informe w Wawie. Więc średnia nawet jak byś nie miał tych 37 pkt się bardzo liczy, bo dzięki niej mogą cię przyjąć na wybrane studia.
prog przyjecia ustalaja PO EGZAMINACH przeciez
a ja na gdansk ide a jak sie nie uda to olsztyn (tam sie musi udac)
A co do dostawania sie na studia, w przypadku Politechniki Warszawskiej (tam sie wybieram), liczy sie tylko suma punktow z egzaminu wstepnego z matmy i z fizy/chemii/bioli (w zaleznosci od wydzialu). To wedlug mnie jedyny w miare sprawiedliwy sposob rekrutacji. Konkurs swiadectw to cos w stylu: nauczyciel mowi "No to Jozek idzie na uczelnie x, tam jest konkurs swiadectw, postawie mu 5 (6)"...
ta koels odemnie ze szkoly byl zly bo sie dzies nie dostakl zabraklo mu jednesz szustki a mial chyba z 5.6 srednia i co teraz ztakim
liczyc sie powinny tylko egzaminy wstepne
a w wypadku remisy wchodz wszyscy z taka sama liczba punktow (choc jak ustalaja próg to robia tak aby niekogo za duzo nei bylo - najwyzej zabraknie pewnej liczbie osob 1 lub 2p)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • konstruktor.keep.pl