Najczęściej wszyscy kojarzymy seks z miłością. Ale to też sport mający spore grono zawodników. Dalej, to bardzo skuteczna terapia dla ducha, po którą sięgają osoby znudzone psychoanalizą. Wreszcie jest to świetna zabawa, lepsza niż najśmieszniejsza nawet komedia. Jednak przede wszystkim - seks to po prostu zdrowie.
Seks... poprawia samoocenę
Każda z nas ma setki kompleksów dotyczących inteligencji, talentów, wdzięku. Najsurowiej jednak oceniamy własną urodę. Biust nie taki, nogi za krótkie. No i ten cellulit. Pamiętaj, że nie nauczysz się akceptować swojego ciała w gabinecie terapeuty, tylko w ramionach ukochanego. Bo jeśli on ci mówi, że masz najpiękniejsze piersi na świecie, na pewno jest szczery. I najwyższy czas w to uwierzyć.
Seks... eliminuje ból
Ból głowy to klasyczna "łóżkowa" wymówka, bohater niezliczonych anegdot. Tymczasem za sprawą orgazmu uwalniają się w mózgu człowieka białka i endorfiny, które działają jak naturalne środki przeciwbólowe. Dlatego, zanim sięgniesz po kolejną tabletkę, wypróbuj najpierw niezawodną metodę naturalną.
Seks... relaksuje
Przyćmione światło, cicha, łagodna muzyka, czasami drink albo lampka wina: ta typowa sceneria miłosnego preludium pokazuje, czym jest seks - odpoczynkiem od codziennej bieganiny. Intymne chwile to najlepszy relaks, jaki istnieje w naturze. Seks sprowadza zdrowy sen, a ten poranny stawia na nogi szybciej niż mocna kawa. Uodparnia także na stresy i pomaga nam lepiej znosić życiowe niepowodzenia.
Seks... reguluje naszą gospodarkę hormonalną
Z badań wynika, że częste uprawianie seksu to gwarancja regularnego miesiączkowania. Wzrasta poziom estrogenów odpowiedzialnych m.in. za dobrą kondycję układu krwionośnego i odpowiedni poziom cholesterolu. Te hormony zapobiegają też nękającym kobiety wahaniom nastroju i depresjom. Nie wspominając już o ich zbawiennym wpływie na cerę i włosy.
Seks... łagodzi nieporozumienia
Stare przysłowie mówi: "Co dzień podzieli, noc połączy". Po seksie jesteśmy spokojni, zadowoleni, rozleniwieni. I bardzo na siebie otwarci. To idealny moment, by zdystansować się wobec wcześniejszych zatargów. Niektórzy kochankowie często kłócą się przed seksem, wiedząc, że ten poprzedzony spięciami jest bardziej ekscytujący, a zgoda - przyjemniejsza.
Seks... poprawia kondycję fizyczną
Dobry seks to niezła zaprawa. Spalamy wtedy prawie tyle samo kalorii, ile podczas intensywnej gimnastyki czy joggingu. Regularne współżycie wzmacnia wszystkie mięśnie. Stajemy się sprawniejsze i odporniejsze na zmęczenie. Nie chodzi jednak o dosłowne zapasy w sypialni, ale o to, by "przykładać się" do seksu, a nie tylko pozwalać się sobą zajmować.
wiecej w Glamour :kickass:
co za czasy...
I chciało Ci się to wszystko przepisywać? ;) :kickass:
Skad wytrzasnoles to Glamour :> ? Ciekawe dlaczego jest tak malo czasaopism dla panow :) Ale raczej wszystko co tam napisali jest prawda :]
Każda z nas [..] jakiś mroczny sekrecik ? :shock: :wink:
Ciekawe dlaczego jest tak malo czasaopism dla panow Bo tylko baba może być aż tak głupia żeby niewiedzieć co jest dla niej dobre...
każdego faceta podświadomie ciagnie do "zdrówka" ;)
bo to czasopismo dla kobiet talenty :kickass: i nei przepisywalem :D
Ciekawy tekst... :]
a mowi sie ze mezczyzni to prymitywne istoty a jakos nam nie trzeba tlumacyzc ze sex to dobra sprawa:D hhe teraz nam nic nie pozostaje jak przedlozyc glamour naszym pania i zaznaczyc gazetke na tej wlasnie stronie i moze po przeczytaniu tego bedziemy miec wiecej i czesciej szczecie:D
No tekst fajny...... ale ey dziewczyny teg sobie za bardzo do serca nie braly! Jak przeczyta to jakas malolata to bedzie biegala po osiedlu i sie puszczala... bo woncu sex to zdrowie..... az tu nagle sie jej nie poszczesci i albo bedzie mamusia, albo bedzie miala jedna pozytywna rzecz w zyciu: wynik badan na obecnosc wirusa HIV....
Sex to zdrowie puki mama się nie dowie :sierpowy:
Sex to zdrowie puki mama się nie dowie :sierpowy: spartańskie wychowanie...
Wszystko dobre ale w umiarze
kiedys miaŁem w ręku Glamour....
nie urażając czytelników tego miesiecznika to pusta gazeta, naprawde przy niektórych artykółach pękałem ze smiechu jak mozna takie bzdury wypisywać.
Co do seksu to jest to BARDZO pozytywne przeżycie
Czy sex z własną ręką jest niebezpieczny?
KSięża i kościół zabraniają tego ale w piśmie nigdzie nie jest napisane że nie wolno tego robić.
Ponoć kto to robi w pojedynke ten ma problemy ze znalezieniem partnerki, czy to prawda :?:
Czy sex z własną ręką jest niebezpieczny?
KSięża i kościół zabraniają tego ale w piśmie nigdzie nie jest napisane że nie wolno tego robić.
Ponoć kto to robi w pojedynke ten ma problemy ze znalezieniem partnerki, czy to prawda :?: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
sorki, ale nie mogłem wytrzymać :twisted: :lol: :lol:
Po każdym tysiącu razy odpada jeden palec, aż do 21 tysięcy :lol:.
BTW. Jeżeli zaliczysz to do "rozpsty" to z pewnością znajdziesz w biblii fragmenty krytykujące takie postępowanie.
Czy sex z własną ręką jest niebezpieczny?
KSięża i kościół zabraniają tego ale w piśmie nigdzie nie jest napisane że nie wolno tego robić.
Ponoć kto to robi w pojedynke ten ma problemy ze znalezieniem partnerki, czy to prawda :?: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
sorki, ale nie mogłem wytrzymać :twisted: :lol: :lol: Jak nie możesz wytrzymać to chociaz powiedz dlaczego :?:
chyba ty nie ten tego ...
A ty uważasz że onanizm to zła rzecz :?:
Ja wiem że to niby nie jest dobre tylko ile rozbieżnych opini słysze że to fizjologia a to moralność a wstrzemiężliwość itd.
U mnie w pracy spotkałem się z róznymi opiniami niektórzy byli obojętni a inni mówili że to zdrowe, jeszcze inni że to nie grzech gdy się nie fantazjuje i że mężczyzna musi rozładować jakoś napięcie sexualne podobno nie zdrowo powstrzymywać się.
Od księdza słyszałem że trzeba nauczyć się kontrolować popęd to tak jakby on chciał powiedzieć że od tego stać się można zboczkiem albo jeszcze czymś gorszym.
Kiedyś zakon podobno ogłupiał tym że od onanizmu wysycha mózg czy traci się wzrok itp. rzeczy.
Ja się z tego nie śmieje traktuje to poważnie i nie mam zamiaru na nikogo napadać ani gwałcić.
Niektórzy księża tłumaczą że zboczenia i pedofilie biorą sie z onanizmu między innymi, mnie nie interesuje pornografia dziecięca i w dzieciństwie nikt mnie sexualnie nie napastował ani nie zgwałcił.
Wiem że onanizm powoduje to że nie przeszkadza samotność temu kto go uprawia.
Czy ktoś kto "uprawiał" czasem onanizm musi mieć zaraz wyrzuty sumienia że stanie się bestią :?:
Edytowany Sro 21 Lip, 2004:
chyba ty nie ten tego ...
Musisz stary powiedzieć co ci leży na myśli bo mówisz coś "ten tego" ale nikt cie nie rozumie :)
o fajnych rzeczach w pracy gadacie ;)
W moim odczuciu za bardzo się nad tym rozwodzisz... znajdź sobie pannę- bedziesz miał problem z głowy.
Ja jestem raczej osobą nieśmiałą i nigdy nie ośmiele się poderwać dziewczyny (upokorzenie - poniżenie), poza tym jestem spokojny gość a takim rzeczom często towarzyszą emocje, rywalizacja o ładną kobiete zabiega kilku a tam gdzie kilku nie może być mnie bo ja chwale sobie spokój i pokój :D
Więc zostane starym kawalerem jeżeli takich rzeczy nie uda mi się po ludzku załatwić.
"Znajdż sobie panne" - trochę śmiesznie powiedziane jak do młota mnie to nie bierze nie potrafie i tyle nie umiem jak inni korzystać z życia.
Mi w dzieciństwie ojciec wybił pasem z głowy słowo kombinuj chociaż mam diabła za skórą :) .
Poza tym wszystkim to chyba jestem jakimś wyjątkiem bo każdemu jest na tym świecie przypisana druga połowa poza mną, mi chyba przypisano samotność ale cóż trzeba pogodzić się z losem.
Wiesz nawet jeśli ci trudno się przełamać to itak myślę że warto..
przed toba 2 wyjścia, 2 perspektywy:
- albo znajdziesz sobie partnerkę, trochę się nastarasz, trochę może zbłaźnisz (jak jakieś 98% męzczyzn na tym świecie)
- albo masz przed sobą perspektywę walenia gruchy do późnych lat emerytlnych, samemu robienia sobie jedzenia, prania, prasowania, sprzątania i innych okropności :shock:
Kobitka jest fajniejsza - z ręką nie porozmawiasz.... nie przytulisz się do niej :P nie zabierzesz jej do kina czy do milutkiej knajpki....
Edytowany Czw 22 Lip, 2004:
Opokorzenie??!! Pierwsze słyszę.... przecież kobitki to fantastyczne stworzonka :D samo ich towarzystwo jest przyjemnością :) razem można o wiele więcej zrobić niż samemu (bez skojarzeń proszę :P )
Bhuahahah
Nie spotkałem jeszcze kobitki na swojej drodze takiej wporzo (tzn. taka która by do mnie pasowała), poza tym niby jakbym miał spotkac jak nigdzie nie wyłaże, jestem egoistą niestety nie nadaje się żeby mieć kogoś samotność niektórym przypisana.
A skarpetki, gacie itd. to sobie sam w woju prałem gorzej ze zrobieniem sobie czegoś dobrego na obiad do jedzenia, ale o czym wy tu mówicie jak połowa dzisiejszch kobiet to laski "pustogłowe" które nie umią nawet kartofli obrać, ugotować zupy.
Mi dobrze z tym tyle że takie uczucie dziwne jakby brakowało czegoś - coś tu nie tak, ale człowiekowi sam diabeł nie dogodzi zawsze mu czegoś brakuje.
człowiekowi sam diabeł nie dogodzi zawsze mu czegoś brakuje.
:lol: :lol: :lol: Kobitka dogodzi :lol: :lol: :lol:
Jesteś chyba w błędzie bo mnie to nie dotyczy, po prostu jestem wyjątkiem ale nie dewiantem ani żadnym gejem.
A do kin, knajpek czy na plaże nie łaże bo mnie na to nie stać żadko kiedy nosze w kieszeni grosz.
Jedyna rozrywka poza domem to wypicie z kumplami browara i pogadanie o głupotach i kręcenie wałków.
Stary... jak sie zakochasz to wszystkie te przekonania, mysli, ideologie znikna... Bedziesz chcial spedzic z nia do konca swych dni swe zycie... Wierz mi... Nawet jezeli powie nie, jako przyjaciolka (czyt. pozwili ci kupywac rzeczy, ale nici z upojnej nocy ;) ) .... POwiem ci z wlasnego doswiadczenia... Jzeli taka osobe spotkasz (nawet nie muszisz szukac - wrecz niewskazane) to o niczym innym jak o niej nie bedziesz myslal... Taka to natura wredna.... :P
Na razie jestem sam, trudno smutno mi że nie mogę przytulić ładnej kobiecej główki do swojej piersi, tak jakby czegoś brakowało ale cóż nie będę się zbyt rozwodził.
Kto to wie może tak Bóg chciał.
Wiesz, ja staram się niewygłaszać tutaj swoich poglądów bo by mnie jeszcze zbanowano więc niebędę tutaj wszystkich argumentów wymieniać ;) ale z tego co widzę przydałby Ci się psycholog. Serio, to zadna zaczepka z mojej strony, oszczędź trochę kasy na browarach i skombinuj sobie wizytkę.
Za bardzo zasugerowałeś się tym ze większość młodych kobiet to disko-silikonowe blondynki. Ich jest sporo (bo duże zapotrzebowanie na takie :LOL: ) ale są też inne nieco się od niech różniące.
Aaaaaa! Może utworzyć nowy topic??
Rabbi - nie dostaniesz bana bo jesteś zbyt zasłuzonym userem ;) najwyżej posty będą cenzurowane ;)
Rabbi - nie dostaniesz bana bo jesteś zbyt zasłuzonym userem ;) najwyżej posty będą cenzurowane ;) mówisz tak, bo jeszcze nic takiego niepowypisywałem :kickass:
pozatym pamiętajcie o kropeczkach ! ; )
Są integralną częścią nick'u
No może i są ale nieśmiałość robi swoje.
Za psychologa nie trzeba płacić nie opowiadaj mi takich bajek, poza tym byłem u niego nie raz i nie zaskakuje mnie wcale twoja wypowiedz.
N no. Co do nieśmiałości to wiem o czym dbig mówi. Sam taki byłem. Dopuki nie znalazłem tej jedynej. Powiem więcej ja mam 19 lat a ona 24. Wiec nie sugeruj sie że zbłaźnisz sie czy cos w tym stylu. Uwierz mi jeśli spotkach kobiete która zainteresuje Cię stylem bycia, wnętrzem czy inteligencją to napewno zrobi to z taktem i nawet jeśli odmówi to nie bedziesz upokorzony. Tak jak koledzy mówili wcześnij jak już ją znajdziesz to zapomnisz o bożym świecie (własne doświadczenia). Seks to SUPER sprawa ale nie mam na myśli dziwek i tym podobnych spraw hehe. Co do własnej reki i zabawa z własnym wackiem to jest indywidualna sprawa każdego z osobna. Jak chcesz to wal nie to nie. Napewno to nie szkodzi hehe. Ja wole seks z moją księżniczką.
POZDRO!!!
No lepiej się nie przekonywać większośc osób przy szukaniu drugiej połówki podchodzi do tego jak niejedna osoba do matury - a nóż się uda mnie takie coś nie interesuje.
A ja wiem że jednak do zbłażnienia i poniżenia przy szukaniu drugiej połowy dochodzi w 90% przypadkach i po co mi z siebie frajera robić :?:
A co do walenia to jest to zabronione chrześcijanom bo nie zupłenie tak wszystko wolno.
Pisząc takie rzeczy robisz z siebie frajera. Próbujesz przewidywać coś czego w życiu prawdopodobnie nie robiłeś, i niemasz o tym pojęcia.
Nie mam zamiaru robić z siebie frajera.
PO prostu wole się nie przejechać i mam swoje zdanie :D
hehehe
ciekawy tekst (w prawdzie juz dawno, ale co tam)
czytacie czasami e-gazety :?:
zobaczcie co znalazlem :lol: :lol: :lol:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...951280&v=2&s=0
czytalem to rano u kumpla a smieje sie do teraz :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
loooooooooooooooooooooool :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :violin: :clap: :dance: :doh: :angel: :whistle: :mrgreen:
RZEŹNIA :!: :!: :!: :lol:
o tym juz na forum było ale co ta posmieje sie jeszcze... :wink: :lol: :lol: .
wiecej w Glamour :kickass: HEHEHEHEHE to mnie najbardziej ubawilo :clap: :clap: :clap:
sory gosciu za otwartosc, ale UZALASZ SIE NAD SOBA !!!
ja pomimo, ze nie mam problemow ze znalezieniem dziewczyny, to jestem zakompleksiony jak jasna cholera i chyba wylacznie dzieki Niej jeszcze jakos z tym zyje...
daj spokoj uprzedzeniom, a jak sama do cbie przyjdzie, to jej przypadkiem nie splaw...
i pamietaj...carpe diem...
Glamour - Glazura i Marmur :P swoja droga to jest w tym troche prawdy ktos tam napisal "dobre ale w umiaze" ja odpowiem "od przybydku glowa nie boli" :P
Wiesz 'dbig' zawsze możesz zostać ksiedzem i nie bedziesz musial sie przejowac nieczym:P Ktos w parafi Ci ugotuje i upieże..................a co do walenia to bedziesz mial jasno napisane czy mozesz czy nie:D I wiecej optymizmu bo sam z siebie ofiare prubujesz zrobic :!: Wiecej wiary w siebie :D Idz pare razy na dziwki to sie smialszy zrobisz w tych sprawach:P
dbig:Ja mam to samo:(na gg to ja odważny jak pieron:) do lasek:P a w realu to tragedia,jest jusz z 3x którymi gadam w new budzie ale tylko cze cotam itd:P nawet nie było "Jak masz na imie"Bo zaraz albo klasa będzie zazdrościła:P albo jej patrzyła jak na zjeba:(a bez"Ręcznego" trudna sprawa:P
ja to mam dar konwersowania z kobietami bez zadnych pochamowan ja sie nie krepuje one tez sa zachwycone i chcha wiecej normalnie jak w dobrym sexie :P
KAMP3R jeden ma drugi nie :winex:
dokladnie ale to kwestia wprawy wronka niedlogo bedzie uwodziciel tylko czeba przestac analitycznie mysles (stanol mi wlasnie .. zegarek heh ;p)
tylko czeba przestac analitycznie mysles :?: :?: nie rozumiem :mrgreen:
...carpe diem... nie czytalem "Stowarzyszenia umartych poetow":P
HAHAHA,aleś mi przypomniał j.polski,babk na tablicy pisze "Carpe Diem" a ja na głoś "Carpe DICK"buhahah i all polewa
Ja mysle ze kazdy jest jakos niesmialy zwlaszcza jak ci sie jakas dupeczka podoba....i to chyba nie zalezy nawet czy ktoos jest ladny czy nie :mrgreen:
hehe - starszy to komentuje tak - "kazda zmora znajdzie swego amatora" :P