Tacens Valeo Smart 480 - 480W

Niniejszy sprzęt został zakupiony za moje prywatne pieniądze, a tekst nie jest reklamą firmy czy tez sklepu, są to moje subiektywne spostrzeżenia na temat opisywanego zasilacza.

Wybór zasilacza nie jest dziś sprawą prostą i oczywistą jakby się wielu użytkownikom komputerów domowych mogło wydawać. Na rynku mamy dziś bardzo bogatą ofertę markowych zasilaczy, których moc i cena nierzadko wprawia w osłupienie. Zdecydowałem się na podzielenie z Wami moimi spostrzeżeniami i wynikami testu bardzo mało znanego zasilacza i bardzo rzadko polecanego przez innych entuzjastów. – Tacens Valeo Smart 480.

Dlaczego ten?

Od dawna chodziła mi po głowie myśl o zmianie zasilacza. Miarka się przebrała po ostatniej awarii dysku twardego spowodowanej – według serwisu producenta – skokiem napięcia. W poszukiwaniu nowej jednostki przyświecały mi 2 cele: cisza i stabilność napięć – czyli klasyka wymagań co do dobrego zasilacza.
Przeglądając dziesiątki stron internetowych, czytając recenzje i opinie użytkowników nie mogłem się przekonać do najczęściej polecanych zasilaczy takich jak Tagan, TopPower czy Seasonic. Po głowie chodził mi napis „0 dB Technology” jaki na swoich produktach umieszcza Tacens. Tak więc wraz z przypływem gotówki coraz bardziej nabierałem przekonania co do wyboru właśnie tego zasilacza. Szala przechyliła się zupełnie gdy na stronach sklepu „Zenfist” przeczytałem:” "Tacens Valeo Smart 480 należy już do drugiej generacji zasilaczy oferowanych przez firmę Tacens. Przynajmniej w teorii, przy planowaniu tego modelu, Tacens wziął pod uwagę wszelkie uwagi na temat swoich zasilaczy. Mamy więc system odpinanego okablowania (znany skądinąd z zasilaczy NeoTEC Maximus), mamy całkowicie nową elektronikę, nowy typ wentylatora…
Postanowiłem kupić i sprawdzić, w końcu każdy zasilacz będzie lepszy od „no-name”, który do tej pory był w obudowie.

Przesyłka

Zasilacz dotarł do mnie bezpiecznie zapakowany w sporych rozmiarów kartonowym pudle, wewnątrz którego, po odgrzebaniu papierowych ścinków, ukazało się opakowanie firmowe z napisem „Tacens Valeo Smart 480”
Po wydobyciu nabytku z opakowania pierwsze co rzuca się w oczy to bardzo dobra jakość wykonania. Blacha zasilacza ma ciemnografitowy, matowy kolor, a uwagę przykuwa ogromny 135mm biały wentylator z wygrawerowanym logo firmy. Nie ma żadnych ostrych krawędzi i nie ma się również do czego przyczepić. Na obudowie nie pozostają wyraźne ślady dłoni, odporności na zarysowania nie sprawdzałem, według mnie to żaden wyznacznik dobrego zasilacza.
W pudełku prócz zasilacza znajduje się komplet kabli oraz śrubki mocujące. Dołączona instrukcja niestety nie zakłada chyba użytkowania sprzętu w warunkach naszego kraju, brak nawet jednego słowa w naszym języku.
Ze względu na fakt, iż sprzęt jest w moim prywatnym użytkowaniu, posiada plombę na obudowie, dlatego nie zamieszczam zdjęć z wnętrza zasilacza.
http://img181.imageshack.us/img181/4702/88532820re5.jpg
Rozplanowanie wiązek zasilających:

Rozłączane złącze ATX12V 24-pin / ATX12V 20-pin [45cm]
Złącze ATX12V 4-pin [45cm]
PCI-E 6-pin REMI [52cm]
Serial-ATA [50cm] - Serial-ATA [65cm]
Molex 4-pin [50cm] - Molex 4-pin [65cm]
Molex 4-pin [50cm] - Molex 4-pin [65cm] - Molex 4-pin [80cm] - Floppy 4-pin [95cm]
Molex 4-pin [50cm] - Molex 4-pin [65cm] - Molex 4-pin [80cm] - Floppy 4-pin [95cm]

http://img145.imageshack.us/img145/1120/79510745eo5.jpg
Ilość poszczególnych wtyczek:

1 x ATX12V 24-pin / 20-pin
1 x ATX12V 4-pin
1 x PCI-E 6-pin
8 x Molex 4-pin
2 x Serial-ATA
2 x Floppy 4-pin

http://img293.imageshack.us/img293/2258/56495249qz0.jpg

http://img99.imageshack.us/img99/9818/15282845lg4.jpg
Charakterystyka prądowo-napięciowa:

+3.3V: 28A
+5V: 34A
+12V1: 19A
+12V2: 18A
-12V - 0.8A
+5Vsb - 2.5A
- łącznie nie więcej niż 32A

http://img440.imageshack.us/img440/1755/75147557ju6.jpg
Podłączenie

Montaż w obudowie ATX „no-name” jest bezproblemowy. Otwory idealnie pasują do tych w zasilaczu. Niewątpliwą zaletą tego modelu jest odpinane okablowanie. Tacens zastosował tutaj trochę inne rozwiązanie niż pozostali producenci. Nie ma wtyczek bezpośrednio na tylnej ściance jednostki, zamiast nich wystają po prostu przewody do których podpinamy niezbędne kable. Niewykorzystane przewody można skutecznie spiąć używając do tego specjalnego uchwytu, który znajduje się na tylnej ściance. Jedynie złącze ATX20\24 pin i 12V 4-pin są nierozwiązalnie połączone z zasilaczem.
Na wszystkich kablach znajdują się czarne oploty, końcówki są pozłacane, a co ważniejsze idealnie pasują do wtyczek wychodzących z zasilacza.

http://img341.imageshack.us/img341/3191/42463128by5.jpg
Pierwszy rozruch.

Po włączeniu zasilania…silencium…(po łacinie – cisza). Czyżby tak reklamowana technologia 0 dB naprawdę działała – TAK. Komputer włącza się a jedyną tego oznaką jest pisk z płyty głównej i kręcący się wentylator procesora i obudowy. Zaciekawiony zaglądam pod spod zasilacza – wentylator stoi. Dopiero po jakimś czasie użytkowania (idle) wiatrak włącza się ale tylko na chwilę aby znów się zatrzymać. Podsumowując - cisza godna najbardziej wybrednego ucha. Wentylator nawet po włączeniu się jest prawie niesłyszalny.

http://img341.imageshack.us/img341/7748/52485222ur4.jpg
Konfiguracja testowa:

Płyta główna: Gigabyte 8IPE 1000 G
Procesor: Celeron D330@3,2 GHz
Ram: 4x256 MB Twinmos 400 MHz
Grafika: Radon 9600
Muzyka: Creative Sound Blaster Live!

Ponadto: karta sieciowa, dysk twardy ATA 80GB, dwa napędy LG, stacja dyskietek, podłączona kamera internetowa.

Testy przeprowadziłem w trybie „idle” gdzie procesor zasilany był standardowym napięciem 1,375 V oraz w „stres” gdzie napięcie podniesiono do 1,5 V. Do obciążenia zasilacza posłużyłem się programem BurnInTest, który obciążał maksymalnie wszystkie elementy komputera: procesor 100%, stacja dyskietek, napędy, dysk twardy, pamięci, ponadto włączona była muzyka z Winampa oraz kamera internetowa i jeden wentylator w obudowie 80mm - dałem maksymalne obciążenie jakie aktualnie mogłem. Podczas obciążenia wentylator pracował ale praca innych podzespołów (bardzo głośna, wszystko wręcz wyło) zagłuszyła go zupełnie.

Napięcia mierzone były mirnikiem DT-832 (nowym). Warto zwrócić uwagę, przy tej klasy mierniku nie powinniśmy się zbytnio sugerować drugą cyfrą po przecinku. Setne części napięcia można raczej traktować jako margines błędu.

http://img402.imageshack.us/img402/5...forumpluz8.png

http://img133.imageshack.us/img133/1...forumplxp0.png
Podsumowanie

Zasilacz może zadowolić nawet najbardziej wybrednych użytkowników. Za ten model zapłacimy 319zl, ale w zamian otrzymujemy produkt naprawdę dobry. Jednostka jest na tyle cicha, że staje się niesłyszalna w codziennym użytkowaniu komputera. Większy hałas generuje Pentagram na procesorze skręcony na minimalne obroty 1440 RPM. Nie ma drgań, z zasilacza nie wydobywają się żadne piski cewek ani inne hałasy. Dopiero po zamontowaniu tego zasilacza słyszę jak delikatnie piszczy dysk twardy i jakie odgłosy wydaje z siebie płyta główna. Napięcia są bardzo stabilne, pod obciążeniem wydają się bardziej stabilne niż w spoczynku – w spoczynku napięcie wahało się 12,05 V do 12,07 V natomiast w obciążeniu miernik ani razu nie zmienił wartości –12 V1 wynosiło 12,04 V, tak samo było w przypadku linii 5 V i 3,3 V.

http://img264.imageshack.us/img264/6779/36865424fc1.jpg

http://img92.imageshack.us/img92/7310/97318681nk1.jpg
Wykresy są autorstwa Spinnaker'a, któremu serdecznie dziękuję za pomoc.

---

<Brawo> rzadko komu chciało by sie to robić...a tak nawiasem to ten zasilacz marnuje sie u cie;] podzielił byś sie
no ładnie ci to wyszło :) gratki ;)

tekst przyjemnie się czyta, fotki też niczego sobie :)

a jak wygląda sprawa z wentylem i głośnością podczas dłuższego grania? bo wygląda na dość ciekawą alternatywe Seasonica :)
Dobra robota! Bardzo fajnie Ci to wyszło ;)

---

Recenzja fajna, lecz nieco kr&#243;tka. Mam kilka zastrzeżeń:

1. Za dużo wprowadzenia i tekstu o przesyłce, za mało o samym produkcie.
2. Zdjęcia na r&#243;żnych tłach.
3. "Dopiero po zamontowaniu tego zasilacza słyszę jak delikatnie piszczy dysk twardy" - dysk 3,5" i delikatnie :lol: To chyba jednak ten zasilacz nie jest taki cichy :wink:

Tak czy inaczej dobra robota!

no ładnie ci to wyszło :) gratki ;)

a jak wygląda sprawa z wentylem i głośnością podczas dłuższego grania? bo wygląda na dość ciekawą alternatywe Seasonica :) tak naprawdę to niebardzo jestem w stanie rozróżnić hałas wentylatorów od tego z zasilacza, ale nawet pod obciążeniem pracuje bardzo cicho


Recenzja fajna, lecz nieco krótka. Mam kilka zastrzeżeń:

1. Za dużo wprowadzenia i tekstu o przesyłce, za mało o samym produkcie.
2. Zdjęcia na różnych tłach.
3. "Dopiero po zamontowaniu tego zasilacza słyszę jak delikatnie piszczy dysk twardy" - dysk 3,5" i delikatnie :lol: To chyba jednak ten zasilacz nie jest taki cichy :wink: wszystkie uwagi bardzo słuszne :) wziąwszy pod uwagę że to moja pierwsza tak próba to i tak fajnie że ktoś to czyta :) co do zdjęć to dopiero przy tej okazji wyszło jaki ze mnie fotograf hehe latałem po mieszkaniu z zasilaczem i nigdzie nie mogłem znaleźć dobrego miejsca
good job! :)

]dysk 3,5" i delikatnie To chyba jednak ten zasilacz nie jest taki cichy Pojęcie ciszy jest dla każdego r&#243;żne ;)
cisza faktycznie dla każdego oznacza coś trochę innego dla mnie ten zasilacz niewątpliwie jest cichy.

Podczas pracy zasilacza gdy wentylator pracował (przy włączonym komputerze) odłączałem najpierw wentylator z obudowy a potem na chwile wiatrak z procesora - musiałem przystawić ucho do zasilacza żeby usłyszeć prace łożysk
cichy głośny, zawsze warto por&#243;wnać do czegoś znanego albo chociaż do innego zasilatora - może się komuś to przyda

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

konstruktor.keep.pl