Moje:
AUDI RS6
PEUGEOT 307
Zaraz bedzie reszta !!
stuningowana... warszawa :!:
Warszawa dobra rzecz :]
Trabancik tez spoko autko - przynajmniej nie rdzewieje :P
Autko ktore mi sie podoba: Peugeot 406, Audi A4Q
Autko realnych lotow - Polonez :P
Ja planuje kupno VW Golf IV od szwagra bo on sobie zmienil auto. Brakuje mi jeszcze troche kasy, ale... to szwagier to moze mi spusci z ceny :P W "moim" Golfiku pracuje silniczek 1.8 benzynka, ale i tak jest fajna jazda. Male prace stylistyczne tez juz sa dokonane. Narazie nie wiele, bo tylko spojler (20cm), busenblick, ciemne szyby beda na dniach, alufelgen to juz standard. Pozatym to jest wersja wystawowa, czyli z wyposazeniem ogolnie niedostepnym (spryskiwcze reflektorw, klima na przud i tyl osobna, szyba czula na swiatlo itd) Zdjecia jak zamieszcze gdzies w necie to dam linka. Narzie mi pozostaje tylko patrzenie sie na niego na pulpicie :)
A moim trakim naprawde wymarzonym autkiem jest Toyota Celica (nowe modele). Ojciec mojej dziewczyny posiada taka i sie w niej poprostu zakochalem :) no w dziewczynie tez :P
Kai widze ze mamy podobne gusta jesli chodzi o auta :) :)
Chociaz ja wole Audi RS4 :) no i ofc BMW 3 albo 5. Strasznie tez mi sie podobaja Mercedesy VITO, zajebiste bryki. Mam nadzieje ze kiedys sie dorobie jednego z tych autek :)
Jak znajde jakies fajne fotki to tez umieszcze
ja wole audi S8 albo bete 5 nowa a jak nie to corvette stingray-a
Mnie zainspirowal film the 60 seconds i memphisa eleonor Mustang cheelby GT500... Wtedy to robilo sie auto z psaja i dusza... Wescie pod uwage chciazby Lamborgini DIABLo 6.0 i ferrari 550.... Zawsze wybralbym Lamborghini... Ale jak mowicie o realnych marzeniach (ktore nie sa wprawdzie marzeniami tylko zachciankami :P ) to kupil bym sobie pegota 206 i tuning.. Jezeli mnie bedzie na to stac :)
Generalnie Porsche Carrera 4, Boxter, tudzież 911 Turbo ;D. A tak na wypad za miasto Peugeot 307 SW ;)
a ja nie chce jakiejs super extra drogiej furki ... nie wiem czemu ale tak od 2-3 lat strasznie podoba mi sie Honda CRX ... wiem ze to stary samochód ... ale jakos przypadł mi do gustu :) zobaczcie sami :
http://crx.stb.cz/
zajeb..sty samochodzik :) i co najzabawniejsze ... wcale nie taki drogi jak powyzsze porche ... u mnie w komisie takowy stał za 7000zł ( Tak ... tam są 3 zera :D )
Chyba z 1992 roku jak za tyle ( bez podwozia :P ) Cos tanio !!. Ja tam realnie myslac chcilbym bardzo Golfa IV 1.9 TDI z Niemiec najprawdopodobniej - i jakis tuning zewnetrzny i tuning silnika aby dalo z 130 KM ( przy takiej masie bedzie mial kopa !! ), 6 biegowa skrzynia ( wersja 1.9 TDI ze 115KM ma 6 biegow :D). A wogole macie juz prawko ?? - ja od jutra ( 31.03.2004) zaczynam kurs :P Za 2 michy bedzie pewnie prawko :D
To zes trafil przed nowymi przepisami :P jak mniemam specjalnie :]
Powodzonka zyczem
Ja jak juz wspomnialem na razie bede musial sie zadowolic poldolotem :)
PS. prawko mam ;)
hmm ja prawko juz mam od pół roku ;) a ta CRX ... hmmm chyba '95 była ... pod podwozie z kumplem zaglądalismy to zadbane , przerobiona na gaz :) CRX naprawde nie są drogie :] a wygląda to to świetnie ... i ma niecałe 7 sekund do setki :) ale czego sie dziwic po ałtku które seryjnie przy wadze 900kg ma silnik 1.6 o mocy chyba 130 koni :)
po tunningu : ALLEGRO 150KM
seryjne: ALLEGRO1 , ALLEGRO2
:)
Taka furka za 7000 zl :D No niezle daje rade. Ale na 1.6 130 koni bez tunningu to nie mozliwe. Ale i tak na ta wage to bedzie mial kopa. No no rozgladne sie bardziej na ten model Hondy
ja tam bym chiał jakis zamochód sportowy nie ma wymaznonego ale jak cos to
samochód moze byc viper albo jakis bmw
ja tam bym chcial miec wlasne..... a styknelo by cos.... co ma kopa, 100km
zrestza jaks ie prowadzi tos ie nie czuje tak przyspieszen, takie uczucie jest tylko u pasazera :)
bo ja wiem...
kierwca tez odczuwa przyspieszenie, zwlaszcza jak jedzie jakims trupem i czuje jak sie ciezko buja autko. A jak autko ma kopa to i kerowca wie jak jedzie ;)
Alew fakt jest faktem ze pasazer jakos to bardziej odczuwa...
jest tego wytlumaczenie, ty jak naciskasz na gaz to wiesz co robisz (choc kobiety nie zawsze ;) ) i sie podziewasz reakcji wozu, a jak siedzisz to nie wiesz co tam kierowca robi z pedalami (jak to zabrzmialo :P ) i nie spodziewsz sie przypieszen. Ja czasem dostaje 103 konne autko wiec troche juz znam jego moc :), i lepiej w nim odczowam przyspieszenia jako kierowca
Wujek zgadzam sie ale nie do końca. Chciałbym mieć warszawe ale tylko oryginalną - m20 najlepiej :)
Podzielam też zdanie Barata, też mi sie podoba crx :) ale tylko 2 generacja (ta do roku '90). I ona ma fabrycznie silnik 1,6 160km :)
Nawiazujac do sprzetu komputerowego i aut :] - widzial ktos z was kiedys Opla Comodore lub cos slyszal ??
Moj kumpel ma taki wynalazek, jak chcial kupic czesci na gieldzie, to polowa sie smiala i myslala ze chce komputer kupic :D
PS: nie mam prawka :( ale chcialbym zrobic bo podobno od 1 maja 2k4 kurs ma kosztowac 1400 zeta :evil: nie wiem skad tyle kasy natrzepe wtedy
hmnmmmmm.... taż mam ból z kasa na prawko- (może w wojsku mozna za darmo zrobić??) aaa nawiązując do bryczki jaką bym chcia to ja bym chcial dużego fiata w stanie idealnym ;)
Generalnie Porsche Carrera 4, Boxter, tudzież 911 Turbo ;D. A tak na wypad za miasto Peugeot 307 SW ;) Porszaki to ulubione samochody ponurego grabarza.
Ja bym chciał mieć Forda Mustanga GT500 na jakimś nowym porządnym silniku 5l. Odpowiednio potraktowany ładną farbką, ciekawe wnętrze no i >500km pod maską.... mmmm asfalt bym za sobą fałdował.
BTW. Jest chyba coś takiego jak ord XTR, czy jakoś podobnie- 2.1s od 0-100 :shock: (i niejest to bynajmniej dragster, wygląda jak normalny wozik sportowy, nooo może niedokońca normalny).
Generalnie Porsche Carrera 4, Boxter, tudzież 911 Turbo ;D. A tak na wypad za miasto Peugeot 307 SW ;) Porszaki to ulubione samochody ponurego grabarza. Ale o Co chodzi??? :what: :he?:
Są bardzo szybkie, mocne, ale potwornie się ponoć prowadzą. Podobno to jedne z najbardziej wypadkowych aut. Łatwo wpadają w poślizg, a do tego strasznie trudno je już wtedy opanować- nie to co shelbiego 8)
PS: nie mam prawka :( ale chcialbym zrobic bo podobno od 1 maja 2k4 kurs ma kosztowac 1400 zeta :evil: nie wiem skad tyle kasy natrzepe wtedy No niestety do 1kwietnia, więc pędź szybko jeszcze dziś, bo inaczej zabulisz więcej o połowe :P.
Są bardzo szybkie, mocne, ale potwornie się ponoć prowadzą. Podobno to jedne z najbardziej wypadkowych aut. Łatwo wpadają w poślizg, a do tego strasznie trudno je już wtedy opanować- nie to co shelbiego 8) Jak to fury z 300KM na tylnej osi. Trzeba pewnie umiejetnie dozowac gaz, zeby tyl przodu nie wyprzedzal. Mysle, ze takiego problemu nie ma w przypadku Carrery 4S (napedzik na 4 kola, ale to juz nie jest prawdziwy Porszak) i pewnie RS tez nie ma takiego problemu (naped na tyl, ale ten wielki seryjny spojler pewnie wciska tyl w glebe)
Ja tam bym chcial kiedys starego Mustanga gdzies z konca lat 60 (??!!) - ten dzwiek - jakby sie plynelo sportowa motorowka na niskich obrotach :>
Ja tam bym chcial kiedys starego Mustanga gdzies z konca lat 60 (??!!) - ten dzwiek - jakby sie plynelo sportowa motorowka na niskich obrotach :> no i taki wybór to ja rozumiem, a nie jakieś tam warszawy, trabanty i porszaki :wink:
Co do tej tylniej osi to tysz prawda, ale o ile pamiętam kiedyś na tvn motor czy jakoś tak leciał program gdzie angole testowali porszaka. Wtedy padło właśnie to stwierdzenie że kostuch preferuje porszaki ;) Porównywali najnowszego porszaka z czymśta też z napędem na tył i mimo wszystko różnica była spora.
Pozatym porszak jest niebezpieczny jeszcze jednego względu. Ma taką samą strefę zgniotu co najlepsze mercedesy !! Tzn. strefa zgniotu kończy się na silniku :lol:
Zupelnie jak w maluchu :]
Pozatym porszak jest niebezpieczny jeszcze jednego względu. Ma taką samą strefę zgniotu co najlepsze mercedesy !! Tzn. strefa zgniotu kończy się na silniku :lol: Buahahahahah wymieklem :wow: :lol:
PS: nie mam prawka :( ale chcialbym zrobic bo podobno od 1 maja 2k4 kurs ma kosztowac 1400 zeta :evil: nie wiem skad tyle kasy natrzepe wtedy No niestety do 1kwietnia, więc pędź szybko jeszcze dziś, bo inaczej zabulisz więcej o połowe :P. Ta podwojona stawka to nie dokońca będzie taka podwójna ;) U każdego wykładowcy to sprawa indywidualna, wiem, gdyż kolega się pytał ;) Ceny za kurs na prawo jazdy podniosą się, jednak będą oscylować w granicach 1000zł i troszkę więcej ;) No chyba, że inni będą brać podwójną stawkę, nm ale jak wspomniałem to już sprawa indywidualna dla każdego kursanta. Jedni wezmą 2x inni podwyższą trochę cennik ;)
wiecie mi tam sie porszaki jakos specjalnie nie podobaja ale z tym ze sie zle prowadza to chyba nie jest tak do konca. Jak taki przykladowy niemiecki dentysta przesiadzie sie z mesia do porszawy to nic dziwnego ze konczy z regoly swoj rzywot na drzewie.
Ta podwojona stawka to nie dokońca będzie taka podwójna ;) U każdego wykładowcy to sprawa indywidualna, wiem, gdyż kolega się pytał ;) Ceny za kurs na prawo jazdy podniosą się, jednak będą oscylować w granicach 1000zł i troszkę więcej ;) No chyba, że inni będą brać podwójną stawkę, nm ale jak wspomniałem to już sprawa indywidualna dla każdego kursanta. Jedni wezmą 2x inni podwyższą trochę cennik ;) No właśnie będzie...1280zł ma to kosztować dokładnie, każdy w dzisiejszych czasach chce zarobić, więc każdy podniesie ceny, to jest pewne.
Wiadomo:
Kurs 1000zł albo i więcej
Wyrobienie prawa jazdy: 50zł albo więcej
Wyrobienie dowodu: 50zł albo i więcej
To tak przykładowo, więc nie wierze że przynajmniej 1000zł nie pójdzie na prawko :|.
dolicz jeszcze 98zł za egzamin i 50 zł za badania lekarskie :) 30 zł za prawko jako dokument i 30 zł za dowód osobisty
To już taniej wyjdzie jeżdżenie bez prawka, i dawanie łapówek.
Na dłuższą metę się nie opłaci ;)
Heh, co by to jeszcze.. :|
Kursik ~1400zł
Wyrobienie dowodu, wizyta u schizman'a, inne rzeczy, aż szkoda myśleć, a to tylko, za to, że będzie można prowadzić samochód zgodnie z prawem... [ : - D
W extremalnych przypadkach tzreba doliczyć łapówke :D...
od 1 kwietnia weszła nowa ustawa ze prawkoo ma kosztowac podwójnie wiem bo moja mam robi i jeszcez sie załapała na 650 a reszta teraz bedzie płacic 1400
Na dłuższą metę się nie opłaci ;) Hmm ... czy ja wiem ... lekarz który robił mi badania na prawko ( a wyglądało to tak ze wparowałem tam , on sie spytał czy jestem zdrowy , odpowiedziałem twierdząco , zapłaciłem 50 zł i dostałem potwierdzenie zdatnosci do prowadzenia bezterminowe :D ) nie miał własnych legalnych prawo do jazdy ... załatwił sobie ... i juz 20 lat jeździ ... ani jednej wpadki :) czasem sie opłaca :D
Moje badania wygladaly bardzo podobnie :]
Grun ze mam juz prawko i nie muszem sie martiwc ;]
Szkoda ze ze bede se musial sam benzyne kupowac do furki ( nastepny wydatek :/ ). Mogl by ktos zasponsorowac !!
Juz zaczolem kurs. Narazie teoria - maxymalna nuda. Dopiero jazdy od maja :(:(
