Mam drukarkę HP 3420.
Oryginalnie pojemnik z czarnym tuszem ma 5ml (tak mi się wydaje).
Zakładam, że obchodzi mnie druk czarny.
Powiedzmy, że drukuję książkę (nie ma obrazków, sam tekst... np książka do PHP)
Z tego co gdzieś wyczytałem szperając po google, taki tusz 5ml (HP 27) starcza na około 150 stron (w przypadku włączenia Draft lub jak kto woli szkicu/najniższej jakości ilość stron "dojdzie" do 250-300).
Tusz czarny 250ml to koszt 20zł z wysyłką.
Wynika z tego, że na takim zamienniku można wydrukować:
(250ml:5ml)x150str = ~7500str (w trybie draft nawet 2x tyle czyli około 13000-15000 stron)
Oczywiście trzeba się liczyć z faktem, że kartridż nie wytrzyma 50 cykli, ale nawet wymiana 2x to koszt jakieś 80zł (około 40zł za jeden zamiennik licząc z wysyłką).
Wychodzi na to, że za około 100zł jesteśmy w stanie wydrukować 7500-15000 str co po doliczeniu kosztu kartek (10zł za 500szt polspeed) daje koszt około 3gr.
Można założyć, że czasem pojawią się jakieś rysunki, które oczywiście wydrukują się za pomocą czarnego tuszu, więc koszt wydruku może skoczyć do 4-5gr za kartkę licząc cały "cykl" wyczerpywania tuszu 250ml i zakładając, ze będziemy drukować zarówno w trybie normalnym jak i szkicu w zależności od potrzeb.
Okazuje się więc, że koszt wydruku jakiejś książki mającej 500 stron przy użyciu programu typu fineprint i drukowaniu 4str na jednej lub 2str na jednej A4 i założeniu 5gr/str wyniesie około 9zł przy 4str/A4 (5zł w przypadku drukowania w trybie szkicu) lub 18zł 2str/A4 czyli jak standardowa książka (10zł w przypadku szkicu)
Czas wydruku około 30 min do 1h przy założeniu 4.5str/min (przy mojej drukarce) jest chyba największym "bólem".
Może ktoś napisać, czy te rozważania są poprawne i czy ogólnie mieszczę się w granicach błędu ?
Może ma ktoś gdzieś link do ciekawego artykułu odnośnie takiego liczenia kosztów?
A może ktoś podzieli się swoimi spostrzeżeniami odnośnie tego jak się ma druk na taniej laserówce (takiej 200-300zł z allegro) do tego co wyliczyłem dla absurdalnie taniej atramentówki (dla atramentówki dodatkowym plusem jest fakt, ze w razie potrzeby można druknąć też kolor)?
Nigdy nie obliczałem ile zużyłem kartek / mam drukarkę laserową HP 4M Plus zakupioną rok temu i jak na razie tylko dokładam kartki. Kolega ma HP 5P i na jednym tonerze pojechał ponad 3 lata.
Napełnienie kosztuje około 80-90zł. Co do drukowania to obaj drukujemy jak wszystko jak leci w normalnej rozdzielczości.
No i szybciej niż atramentową, polecam drukarki laserowe jak nie drukujesz koloru.
Mój wujek ma samsunga laserową, kupił pare miechów temu za ponad 200zł. Bardzo sobie chwali.
Interesujący artykuł, sam mam HP Deskjet 3745. Nie drukuję praktycznie na czarno. To jest już jej 3 kartridż, poprzednie dobijałem po 2 razy, teraz ten narazie leci jeszcze na orygilanym tuszu. Teraz jestem w LO i znacznie więcej drukuje się (2-3x więcej, lubie sobie pisać po pare stron esencji z danego przedmiotu przed sprawdzianem i z tego się uczyć, wygodniej), Już została mi 1/3 jego, niedługo będę musiał dobić, ale potrzebuję również skanera. Również mam świadomość, że ta drukarka jest z niskiej pułki, a nadrukowałą się już, i muszę pomyśleć o czymś nowym.
Myślę o laserowym urządzeniu wielofunkcyjnym. Laserowym, bo podobno taniej. Nie interesuje mnie szybkość, tzn. nie to, że może drukować 3str/min, bez przesady. Nie drukuję przeważnie więcej niż z 10stron na jeden raz. Mam na oku Samsunga, bo do tej firmy mam sentyment, poprostu nigdy osobiście mnie nie zawiodła, a podoba mi się drukara u wujka.
Co sądzicie o Samsungu SCX 4200 ??
Ja chcialbym dodac tylko 1 zdanie. Im tansza sama drukarka, tym drozszy jest koszt jej eksploatacji. Takie moje zdanie.
Niekiedy jak patrzę po reklamówkach makro, selgrosów itp, to te drukarki atramentowe w promocji z 2 tuszami są tańsze, niż gdybyś chciał kupić takie 2 tusze.
Barat nałożyłbym jeszcze troche większe granice błędu no ale mniej więcej jest ok
Tutaj piszą prawdę --> http://www.gazetaprawna.pl/?action=s...39.3.1.0.1.htm