Hehehe, znam ten temat z tweaka, a ty jeszcze nad tym myślisz? Wytrwały jestes!!!
Ale niezle kombinujesz :doh: ! Może coś ci w końcu wyjdzie.
trzeba by chyba pomyslec o jakims dozowniku zeby dorzucac nowe tabletki jednym przyciskiem :P
nie oplaca sie ,lepiej sobie kostki lodu wrzucac ,a najlepiej zrobic chlodziarke :D
nie oplaca sie ,lepiej sobie kostki lodu wrzucac ,a najlepiej zrobic chlodziarke No ale tak - chłodziarka = duże koszty, kostki lodu trzeba cały czas dorzucać. A jeśli ktoś ma mały rez to nie powinno być go trudno schłodzić. Tabletki wolnorozpuszczalne mają to do siebie że wytrzymują nawet tydzień więc w tym większym pojemniku starczyłoby zrobić korek żeby wrzucać nowe tabletki. Wszystko zależy od kosztów. Bo w sumie na czas benchmarków to też sądze że nie ma sensu tego stosować bo lepiej zastosować taki pojemnik z zimną wodą(najlepiej kilka stopni) i wrzucić do tego wkłady chłodzące z lodówki turystycznej(one są wypełnione jakąś substancją, znajdują sie w tych lodówkach bez zasilania)
Jak w końcu zachce mi sie zamontować to WC w kompie(bo narazie mi sie nie chce) to zrobie taki test z wkładami :mrgreen:
wode bys musial w tym pojemniku zmieniac lub dolewac juz nie pamietam
no i jakby ci sie taka tabletka tydzien rozpuszczala to bys nic nie zyskal - ta reakcja pobiera sporo ciepla ,ale zeby proca mocna wykreconego schlodzic (utrzymac nisaka temp) to trzeba to AA garsciami dorzucac w trybie ciaglym
KGB ma racje, zabawa na kilka minut, ale nie na tryb ciagly. To juz lepiej wode peltierkiem chlodzic.
Dobra AA idzie w odstawke ale zrobie sobie test z tymi wkładami chłodzącymi :P
powodzenia
ale zeby to mialo sens to musi byc ich ze 20 w jednym pojemniku tak zeby jednak ta temp trzymaly :)
Hmm 20 powiadasz, nie wiem do lodówki na cały dzień jazdy w upalny dzień starczały 4(więcej nie było)a lodówka z 20 litrów pojemności miała
tak ale do lodowki nikt nie dostarczal tyle ciepla non-stop prawda ?
No więc co do ciepła to woda będzie już schłodzona wcześniej w nagrzewnicy więc aż tak dużo ciepła nie będzie.
taaakkk a ja myslalem o takim pomysle , nabicie gasnicy sniegowej tz CO2 kosztuje jakies 15zl taka 6kg. Zrobic pojemnijk z jakiegos tworzywa zeby izolowalo dobrze w tym pojemniku umiescic chlodnice i doplyw, odplyw CO2. Gaz puscic tak delikatnie by tylko chlodzil do 10°C. Albo dla super parametrow OC zalac zestaw borygiem i schlodzic mieszanke do -30°C - oczywiscie chwilowo. Aby nie przesadzic bo uklad mozna zamrozic do -70°C i wszystko stanie i sie popali :)
jedyny warunek to taki zeby odplyw CO2 byl za oknem bo inaczej , niedowiemy sie o wynikach przeprowadzonego testu :)
Witam
Puma[JFK ] powinieneś jeszcze wziąć pod uwagę że woda w układzie krąży, a to będzie miało wpływ na prędkość rozpuszczania. Jest jeszcze sprawa możliwego zatkania węży lub bloczków mniejszymi kawałkami tabletek . Moim zdaniem to ten sposób chłodzenia to raczej nie trafiony pomysł. Alcazar, jeśli się nie mylę to aby uzyskać niską temperaturę używając sprężonego gazu, należy go szybko rozprężyć (ciche to to nie będzie)
Bugiel,
co ty mu mówisz o ciszy jak on zrobił dziure w ścianie żeby chlodzić kompa wentylem który ma 52 dB :P A co do mniejszych kawałków tabletek to nie - te tabletki rozpuszczają tylko zewnętrzną warstwe i nie ma mniejszych kawałków.
Alcazar, jeśli się nie mylę to aby uzyskać niską temperaturę używając sprężonego gazu, należy go szybko rozprężyć (ciche to to nie będzie) cos jak by ci swita, ale to chyba pomylka, to nie jest sprezony gaz :) tylko skroplony, a to juz duza roznica , a jesli wylot bedzie na zewnatrz to tam bedzie glosno , a nie w pomieszczeniu.