Brak uziemienia w gniazdku

Usługi pogrzebowe w Lublinie. Zakład Pogrzebowy działający na ...

Czy brak uziemienia w gniazdku ma wplyw na komputer (zasilacz)??


Mo¿e pojawiæ siê pewien ³adunek na obudowie zasilacza/kompa, a co za tym, idzie lekki przeskok iskry (pó³ biedy je¶li na Ciebie - gorzej je¶li na elektronikê). Ale kiedy¶przez parê lat tego nie mia³em i wszystko by³o OK. Najlepiej po³±cz uziemienie w gniazdku z przewodem na którym nie ma napiêcia - tak to siê robi w starych instalacjach, gdzie jest dwu¿y³owy przewód.
dok³adnie zrób tak jak kolega pisze, a fajnie pr±dem kopi± porty usb jak nie masz uziemienia wiem bo sam sprawdza³em :D
a czy jak by sie podlaczylo raz w miesiacu zailacz do gnaizdka z uziemieniem to czy by to wystarczylo??


@ up - nie!
dotykaj±c obudowy nara¿asz siebie na pora¿enie 240V... Wprawdzie prawdopodobieñstwo jest nik³e ale jest...
IMO ca³kiem dobrym rozwi±zaniem jest pod³±czenie obudowy przewodem do kaloryferka - zak³ad±jac, ¿e nikt tak samo nie robi z jakim¶ 'ciê¿szym' sprzêtem oraz oczywi¶cie, rury musz± przewodziæ pr±d - jak s± z PCV to nie da rady... masa musi byæ ;)
ja kiedys wykopa³em dziure w ziemi zakopa³em tam maszt do anteny ale mi nie s³uzy wiec dzis pracuje jako uziemiacz i wreszczie moja bude nie kopie pradem:)
Tak te¿ mo¿na.. zawsze co¶... ;)
Pamiêtajcie, ¿e sprzêt, który powinien byæ pod³±czony do gniazdka 'z bolcem', a pod³±czony do zwyk³ego w przypadku zwarcia etc. nie wywali korków (chyba, ¿e ekstremalna sytuacja) tylko napiêcie bêdzie na obudowie czy czym¶ tam... I pr±d pop³ynie w losowym kierunku (wszêdzie, gdzie da rade)
Kilka lat temu czyta³em w "Muratorze" artyku³ o uziemieniu. Dotyczy³ tego, ¿e w zamierzch³ych latach ubieg³ego wieku ;) uziemienie wykonywa³o siê w ten sposób, ¿e zakopywano w ziemi bodaj¿e kawa³ cynkowej rury (cytujê z pamieci). Po kilku latach produkty korozji zakwasza³y glebê i zwiêksza³y jej przewodno¶æ elektryczn±. W efekcie jesli w pobli¿u uderzy³a b³yskawica mog³o doj¶æ do "odwrotnego" przep³ywu pr±du i spalenia instalacji elektrycznej. Tak wiêc Karolo przymy¶l temat tej anteny.
Co do obudowy to ta chyba powinna mieæ z ty³u np. ¶rubkê do której pod³±cza siê kabel uziemiaj±cy.
Bardzo nie polecam laczenia uziemnienia z linia powrona w gniazdku.Lepsze, bardziej rozbudowane zasilacze podczas wzbudzenia(wlaczenie listwy zasilajacej lub pstryczek z tylu zasilacza),bardzo latwo moga sie spalic.Mialem tak z dwoma chifami(360 dual fan).Wyskoczyly korki a zasilacz spalil sie tak ze nie bylo sensu go juz naprawiac.

Podlaczenie uziemienia do kaloryfera dobrze jest zrobic za pomoca grubego miedzianego kabla(np.taki jak do glosnikow).Na dobrze odkryta rure(najlepiej oczysciw pilnikiem)nawinac kilka zwojow(jak najwieksza powierzchnia styku).Dobrze to zabezpieczyc metalowa opaska zaciskajaca.Z drugiej strony zaprasowac miedziane uszko pod srubke do obudowy.

W miare profesjonalne uziemienie to najlepiej wykopac dolek 1m g³eboki(lub wiecej) i na jego dnie wbic pionowo miedziana rurke metr dluga i ok 20mm srednicy.Rurke wbic by zostalo ok.10cm.Do tego wystajacego konca przykrecic bednarke a ta z kolei podlaczyc do lini uziemienia w domu.

W ten sposob uziemiaja nadajniki i wiatraki na polach tylko ze wbijaja dwie rurki.
Po przemy¶leniu muszê stwierdziæ, ¿e lepsze bêd± rury kanalizacyjne / ¶ciekowe (pod warunkiem, ¿e nie z PCV) Te bêd± mia³y tysi±c razy lepszy grunt... maj± mniejszy opór (lepiej przewodz±) no i zawsze id± "go³e" do ziemi, a te cieplne zazwyczaj s± (~99% przypadków) ocieplane itd, ¿eby nie by³o strat, wiêc s± odizolowane od gruntu...
Przy okazji tak siê zastanawiam: poniewa¿ mieszkam w (starym) bloku, gdzie wszystkie gniazdka uziemione s± w³a¶nie "zerem", wyobrazi³em sobie, co by siê sta³o, gdyby wszyscy uziemili swoje graty do kaloryferów, ew. rur. Chyba kaloryfery by ¶wieci³y w ciemno¶ciach, i strach by by³o spu¶ciæ wodê? :zeby: ;)
U mnie w bloku w zesz³ym roku kaloryfery oraz kran na serio "kopa³y" tzn. pojawia³y sie wy³adowania elektrostatyczne... Teraz spokój chwilowo... Ale jak znowu zjad± studenci sytuacja mo¿e siê powtórzyæ...
Witam
Odradzam takie pomys³y jak zakopanie rurki do ziemi i to bez pomiaru!!! czy te¿ pod³±czenie do rur wod-kan. je¶li trzeba to ju¿ zamontowaæ wy³±cznik- ró¿nicowopr±dowy i przed tym wy³±cznikiem po³±czyæ przewody PEN na PE i N ale to te¿ ma swoj± wadê gdy upali siê (zero) to na obudowie jest pe³ne napiêcie sieci. Jak tak zrobi³em bo moja sieciówka siê wiesza³a :angry:

Pozdrawiam
nic prostszego jak odprowadzic kabelek do kaloryfera. kiedys nie majac uziemienia dotykajac obudowy oparlem sie przypadkiem o grzejnik - to wyladowalem poltora metra dalej - uwazajcie :)
Fajny mam efekt jak siê dotknê USB i kaloryfera - delikatnie kopie xD wszystko by³oby dobrze gdyby napiêcie pomiêdzy kaloryferem a mas± w gniazdku (czyli tak¿e na kompie i innych urz±dzeniach np grocie lutownicy) nie wynosi³o tak ok 100V do 110V napiêcia zmiennego. dobrze, ¿e pr±d ma³y p³ynie przeze mnie. zastanawiam siê czy mo¿na to jako¶ wykorzystaæ :D
to jest w³asnie to... na moim P4 tak dawa³o ze przez d³uzsza mete nie sz³o trzymac palca na budzie ko³o zasilacza... ale juz jest ok.BTW ma ktos w domu instalacje z kablem uziemiajacym? Bo ja w zyciu chyba nie spotka³em sie z tym zeby by³o cos takiego.Zdarzaja sie gniazdka z bolcami ale nie pod³aczone nigdzie a w wiekszosci to zwyk³e 2 wtykowe gniazdka
No i sta³o siê. Ostatnio po odkurzeniu kompa wyczu³em przy pod³±czaniu kabelków przyjemne ;) mrowienie. Przy³o¿y³em do tylnej ¶cianki czujnik - ¶rubokrêt z lampk±, która rado¶nie siê rozjarzy³a czerwonym, jasnym kolorem. Jak przy³o¿e go do portu usb, to ledwo siê ¿arzy. Ciekawe, jakie to bêdzie mniej wiêcej napiêcie?
Cholera, chyba tym razem ju¿ kupiê miernik, choæby ¿eby siê przekonaæ z ciekawo¶ci. No i mam dylemat - uziemiaæ obudowê do kaloryfera, czy nie?
Mój kolega nie ma bolca od uziemienia w kontakcie.
Co chwile mu sie pal± jakie¶ czê¶ci, najczê¶ciej p³yty g³ówne, zasilacze, sieciówki i karty graficzne. Natomiast proce s± nie do zajechania.

Nie jestem elektrykiem, ale zastanawiam sie czy nie lepiej by³o by pod³±czyæ uziemienie do zera, ni¿ wogóle go nie mieæ.

Co do mierzenia napiêæ elektrostatycznych miernikiem to ju¿ mój jeden miernik poszed³ na ¶mieci, niewiem jakie tam napiêcie wystêpuje, ale chyba zabójcze dla elektroniki.
O kurczê, nie wiedzia³em, dziêki za ostrze¿enie.

Spróbujê w weekend odizolowaæ jakimi¶ podk³adkami grafê i zasilacz od tylnej ¶cianki, mo¿e to co¶ da.
Jak ma siê sieæ TN-C (dwa przewody) to zerowanie (po³±czenie bolca ochronnego z przewodem PEN) jest WYMAGANE przy u¿ywaniu urz±dzeñ wykonanych w I klasie ochronno¶ci (m.in. komputer) - jako podstawowa ochrona przeciwpora¿eniowa.

Na upartego mo¿na by mu tego sprzêtu na gwarancjê nie przyj±æ - nie u¿ywa w koñcu sieci zgodnej z przepisami xD

"Magiczna" porada - je¶li u¿ywacie sieci gdzie wykonane jest zerowanie i macie kompa pod³±czonego do podwójnego gniazdka gdzie bolce ochronne skierowane s± do wewn±trz - co¶ takiego:

O O
..X..
..X..
O O

Gdzie ..X.. to bolec ochronny - to spróbujcie prze³o¿yæ wtyczkê od kompa do drugiego gniazdka (jak macie w górnym do pod³±czcie do dolnego i vice versa) - w czê¶ci przypadków to pomaga (u mnie - jeden komp pod³±czony do górnego gniazda - brak napiêcia na obudowie, drugi do dolnego i napiêcie jest).
W takim razie to musi byæ wina z³ego "uzerowania" bolca w gniazdku obok, no bo jak to inaczej mo¿na wyt³umaczyæ.

EDIT:
Chyba, ¿e mo¿e chodziæ odwrotne przy³±czenie kabli, czyli zamiana "zera" z fa¿±.
Konstrukcyjnie to tam nie ma gniazda "obok" - zestyki s± wspólne dla obu ;)

To wynika ze specyficznej budowy takiego gniazdka (pary styków s± na tych samych blaszkach) - jak prze¶ledzisz "drogê" pr±du to domy¶lisz siê o co chodzi - m.in. dlatego te¿ dba siê aby przewód fazowy montowany by³ z lewej strony (w USA z prawej) :)
A jak jest gniazdo z dwoma wej¶ciami obróconymi o 180* wzglêdem siebie, to oba po lewej?? xD

dlatego te¿ dba siê aby przewód fazowy montowany by³ z lewej strony O, a kiedy¶ siê zastanawia³em, ¿e pewno jest na to regu³a, tylko nie wiedzia³em jaka. Posprawdzam z ciekawo¶ci jak to jest w gniazdkach w moim mieszkaniu.

@allmark, piszesz ciekawe rzeczy - zreszt± jak zazwyczaj ;). Nie pamiêtam jak to jest z gniazdkiem, do którego jest podpiêta listwa zasilaj±ca mój komputer. Je¶li to takie, o jakim piszesz to spróbujê podpi±c odwrotnie. Sprawdzê te¿ jak wygl±da zerowanie w gniazdku (jak pisa³em gdzie¶ powy¿ej, u mnie to jest patent z po³±czeniem uziemienia z zerow± faz±, ale mo¿e siê co¶ obluzowa³o?)

Jak winowajcê typujê jednak grafê, kiedy¶ napiêcia na budzie nie by³o - w sumie najbardziej mi zale¿y na znalezieniu tego przebicia i jego wyeliminowaniu.
Czekaj, a kopie Cie tylko jak dotkniesz obudowy i GND kabla od monitora?
Mo¿e wina le¿y w³a¶nie w z³ym uziemieniu monitora wtedy ³adunek przez mase kable VGA przeskakuje na Twoje cia³o i ostatecznie dotykaj±c obudowy roz³adowujesz go do¶wiadczaj±c kopniêcia, czy tam mrowienia?
tak jeszcze wtr±cê 3grosze - masz pod³±czony kabel S-Video do karty z telewizora ? Bo mnie zawsze kompie przez w³a¶nie ten kabel, nawet jak telewizor jest wy³±czony (stand-by).
Nawet nie wiem czy to jest unormowane, ale w ka¿dym razie wszystkie profesjonalne przyrz±dy do sprawdzania poprawno¶ci izolacji "wymagaj±" fazy po lewej stronie - inaczej pokazuj±, ¿e co¶ jest nie tak. Je¶li twoja instalacja pamiêta jeszcze komunê, to "freestyle" w montowaniu gniazdek jest ma³ym piwem, w porównaniu z niektórymi wyczynami fachowców z tamtych lat (sam widzia³em kabel puszczony po przek±tnej ¶ciany i instalacje w rurkach, gdzie rurki by³y puste, a kable u³o¿ono pod tynkiem... z pominiêciem wszystkich puszek).

Dok³adnie to powinno brzmieæ: "po lewej stronie ko³ka ochronnego gdy ten jest u góry wzglêdem gniazda" - czyli zawsze wyobra¿amy sobie, ¿e ko³ek jest u góry i wtedy wiemy jak pod³±czyæ ;)

Spróbuj "separatora galwanicznego" - takie ustrojstwo w kszta³cie walca wpinane pomiêdzy antenê a telewizor - niektórzy producenci TV nawet zalecaj± aby go stosowaæ przy pod³±czaniu TV do kompa :)

Czekaj, a kopie Cie tylko jak dotkniesz obudowy i GND kabla od monitora? Nie, kopie mnie tak¿e kiedy np. klêczê ko³o obudowy i dotykam tylko i wy³±cznie jej tylnej ¶cianki - to takie mrowienie ju¿ do¶æ mocne. Im mocniej dociskam palec tym mocniejsze mrowienie ;) tak ¿e to nie wina monitora. Do tej pory podejrzewa³em ¿e to wina jakiego¶ nowego podzespo³u który pod³±czy³em, ale widzê po Waszych wyja¶nieniach, ¿e problem mo¿e byæ ju¿ w gniazdku. Np. przy mocnej burzy wy³±czmy wtyczki z gniazdek - mo¿e ostatnio np. ¿ona w³o¿y³a po burzy wtyczkê do innego gniazdka ni¿ zazwyczaj. Albo co¶ siê poluzowa³o. Jak co¶ wyczajê to na pewno podzielê siê odkryciem.


tak jeszcze wtr±cê 3grosze - masz pod³±czony kabel S-Video do karty z telewizora ? Bo mnie zawsze kompie przez w³a¶nie ten kabel, nawet jak telewizor jest wy³±czony (stand-by). Nie, obecnie nie mam. Dawniej tak, i ten to rzeczywi¶cie potrafi³ zdrowo popie¶ciæ - mo¿na siê by³o wystraszyæ. Zreszt±, chyba ka¿de wyj¶cie kopie :)
Bo zwykle maszty antenowe nie s± uziemiane (szczególnie jak montuje siê je na 10 piêtrze - wtedy ró¿nica potencja³ów miêdzy ziemi± a anten± jest ju¿ dosyæ spora). Mo¿e siê nawet zdarzyæ, ¿e przy pod³±czeniu kompa do TV i jednoczesnym ogl±daniu programu oraz pracy na kompie obraz na TV bêdzie "¶nie¿y³".
jak masz 3 kana³owy kabel to kup tylko inne gniazdko. Po pierwsze to nie pr±d bije tylko faza bo jak by cie *******nê.. to by¶ ju¿ nie ¿y³. Jak przepiêcie bêdziesz mia³ to faza przeskoczy na osprzêt i po kompie do grzejnika nie podpinaj bo grzejnik jest nie uziemiony i bêdzie kopa³ w ca³ym domu.
A wiem to bo mój ojciec jest elektrykiem, i nieco te¿ siê na tym znam.

jak masz 3 kana³owy kabel to kup tylko inne gniazdko. Po pierwsze to nie pr±d bije tylko faza bo jak by cie *******nê.. to by¶ ju¿ nie ¿y³. Dziêki za utwierdzenie mnie w przekonaniu ¿e lepiej nie uziemiaæ do grzejnika, ale czy móg³by¶ dyletantowi wyja¶niæ, co to znaczy ¿e kopie faza a nie pr±d? Hmmm, i co da kupno nowego gniazdka?


Mo¿e siê nawet zdarzyæ, ¿e przy pod³±czeniu kompa do TV i jednoczesnym ogl±daniu programu oraz pracy na kompie obraz na TV bêdzie "¶nie¿y³". Tylko ¶nie¿y³? U mnie to ledwo by³o widaæ na ekranie czy to leci nowa polska komedia czy obrady sejmu. Zreszt±, nawet jak nie ¶nie¿y to mnie jest ciê¿ko odró¿niæ - to mo¿e nie by³ najlepszy przyk³ad...

A z tym freestylem to masz w 100% racjê - niektórzy pewno nawet nie przypuszczaj±, jak maj± w mieszkaniu podpiête kable czy inne instalacje. Ale w tym przypadku mo¿e i nie¶wiadomo¶æ jest lepsza ;)
Tylko, ¿e instalacje Wod-Kan, CO i gazowe MUSZ¡ byæ uziemione... Ba, u¿ywanie wodoci±gów jako uziomu jest nawet unormowane:

¼ród³o: PN-IEC 60364-1:2000

Po prostu dla cz³owieka niebezpieczne jest nie tyle napiêcie co pr±d (tutaj wiele zale¿y jeszcze od czêstotliwo¶ci - akurat 50/60 Hz jest o tyle niebezpieczna, ¿e zbli¿ona do czêstotliwo¶ci serca) - jak czujesz mrowienie, to znaczy, ¿e pr±d który przez ciebie przep³yn±³ (cz³owiek jest traktowany jako rezystancja o warto¶ci oko³o 1k Ohm) jest bardzo malutki - jakby by³ du¿y to byæ pewnie nam o tym posta nie napisa³ ;) Da siê to ³adnie pokazaæ na przyk³adzie generatora Van Der Graffa (mo¿na wytworzyæ ³uk o wysokim napiêci do swojej rêki - tylko generator musi byæ wysokiej czêstotliwo¶ci, ¿eby to by³o do koñca bezpieczne).
Nie, no o tym ¿e zabija natê¿enie a niekoniecznie napiêcie (w du¿ym uproszczeniu mówi±c) to wiem - w koñcu koñczy³o siê szko³y ;) mikus1944 zastosowa³ skrót my¶lowy - "faza" zamiast "napiêcie", i to mnie zmyli³o :)

O uzienianiu do instalacji CO dyskutowali¶my ju¿ trochê w tym w±tku - i ja jako¶ nie mogê siê ostatecznie przekonaæ do tego rozwi±zania.
Masz racje allmark to pr±d zabija, a nie napiêcie.
Wiêksze napiêcie tylko sprawia, ¿e rezystancja (opór) traci znaczenie (t³umaczenie na ch³opski rozum), przez co mo¿e przez nas przep³yn±æ wiêkszy pr±d.

@mikus
Pomy¶l czym sie ró¿ni faza od pr±du, czy nie mylisz pojêæ?
Faza to nic innego jak sinusoidalny przebieg pr±du.
Jej czêstotliwo¶æ to 50-60Hz, która jest do¶æ szkodliwa dla cz³owieka, poniewa¿ kurczy mie¶nie i gdy przep³ynie przez serce, mo¿e spowodowaæ migotanie komór.
Czyli nadal zabija pr±d, a nie jaka¶ tam faza.
Pr±d sta³y nie ma fazy, a te¿ zabija !
mo¿e spowodowaæ migotanie komór.

Je¶li chodzi o ¶cis³o¶æ to przedsionków ;)
Niewiem nie próbowalem byæ pokopanym na tyle d³ugo by sprawdzaæ co mi miga, a swoj± wiedza bazuje na ró¿nych to stronkach, które twierdz±, zê migotaj± komory.
Sprawd¼:
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=...tnG=Szukaj&lr=
Zgodnie z prawem Ohma R=U/I (tutaj akurat dla pr±du sta³ego) - czyli przy sta³ej warto¶ci rezystancji, a rosn±cej warto¶ci napiêcia pr±d bêdzie wzrasta³ proporcjonalnie do napiêcia (I~U), ale to wcale nie znaczy, ¿e "mo¿e przez nas przep³yn±æ wiêkszy pr±d" (¿eby kto¶ nie pomy¶la³, ¿e mo¿e siê chwyciæ linii WN - bo faktycznie przep³ynie przez niego du¿y pr±d) :) Dla cz³owieka niebezpieczny jest ju¿ pr±d o warto¶ci powy¿ej 50 mA (ju¿ taka warto¶æ mo¿e spowodowaæ nieodwracalne zmiany), co daje nam warto¶æ napiêcia dotykowego dopuszczalnego (d³ugotrwale) równ± 50 V dla AC (w normalnych warunkach) i 120 V dla DC (ze wzglêdu na "brak" czêstotliwo¶ci).
@Shezzy - ok, nie bêdê siê k³óci³ bo i nie ma o co - ja swoje czyta³em w papierowej "Encyklopedii zdrowia", ale to przecie¿ dla denata bez znaczenia, co stwierdzi konsylium - czy zmar³ wskutek migotania przedsionków, czy komór serca.

Pamiêtam te¿ ¿e zwróci³o moj± uwagê, ¿e czêstotliwo¶æ pr±du jest akurat tak perfidnie dobrana do organizmu cz³owieka - jakby komu¶ na tym zale¿a³o ;)
To akurat jest zwi±zane ze stratami przesy³owymi (przy wiêkszych czêstotliwo¶ciach daj± o sobie znaæ pojemno¶ci doziemnie i indukcyjno¶æ linii) i rozmiarem maszyn (np. w samolotach pr±dnice generuj± pr±d o f = 400 Hz przez co s± mniejsze i l¿ejsze) - wiêc 50/60 Hz to taki kompromis pomiêdzy stratami a rozmiarem. Pozatym ³atwiej siê liczy pewne warto¶ci jak jest 50 i na dodatek razy 2 xD
allmark nie zrozumia³e¶ mnie.
Chodzi³o mi o to, ¿e mo¿e przez nas przep³yn±æ wiêkszy pr±d, a co za tym zwiêksza ryzyko trwa³ego uszczerbka na zdrowiu lub ¶mierci.
Natomiast Ty odebra³e¶ moje s³owo "mo¿e" w sensie przyzwolenia i wywnioskowa³e¶, ¿e im wiêksze napiêcie tym lepiej dla nas. Nie, nie nie....

@barythepooh
Ró¿nie to pisz±, ja sie nie mam równie¿ zamiaru k³óciæ, to prêdzej pok³óciæ sie powinni Ci co pisali to w encyklopedii i na stronach.
Tak samo jak nie wyja¶niona jest sprawa z pr±dem jaki stwarza zagro¿enie, ja s³ysza³em o 20mA, natomiast allmark pisze o 50mA. Ró¿nie to bywa.
Akurat dobrze zrozumia³em (po trzech latach w technikum elektrycznym nawet siê nie my¶li o takich rzeczach jak sugerujesz ;)), tylko wskaza³em Ci b³±d w "formie". Jak siê pisze o pr±dzie (ba, o wszystkich technicznych sprawach) u¿ywa siê takich s³ów ¿eby nie by³o niedomówieñ ;) Mam takiego nauczyciela co by Ciê zmia¿d¿y³ za takie "mo¿e" :) Zawsze istnieje ryzyko (w szczególno¶ci na ogólnodostêpnym forum), ¿e przeczyta to osoba ca³kowicie nieobeznana w temacie, zrozumie na swój sposób i tragedia gotowa...

Warto¶ci bezpiecznych napiêæ okre¶la norma PN-IEC 60364-4-41:2000.
"Ró¿nicówki" zwykle s± robione na 20 i 30 mA wiêc pewnie st±d s³ysza³e¶ ;) Tylko zabezpieczenia musz± dzia³aæ na odpowiednio ni¿szych warto¶ciach, ¿eby nie by³o nawet najmniejszej szansy na uszkodzenie cia³a.
w gniazdku jest faza i zero kiedy zero jest nie uziemione to faza bije do obudowy. W³ó¿ szpilkê do jednej z dziurek je¶li bêdzie ciê pie¶ciæ czyli to jest faza. rozkrêæ gniazdko i zobacz czy masz trzy kabelki jak tak to kup inne gniazdko jak nie masz to wbij pal metalowy na 30cm i podepnij kablem miedzianym bolec w gniazdku najlepiej 2,5 cala. Jasne jak s³oñce
Mo¿e jeszcze jêzykiem ma to sprawdziæ? Z pr±dem na prawdê nie ma ¿artów - jak kto¶ nie wierzy to polecam wizytê na elektrowni - jak wam "fachowiec" poka¿e dziurê (kto¶ zapomnia³ roz³adowaæ jednego kondensatora z baterii) w palcu to inaczej spojrzycie na pewne sprawy :)

Przeczytaj ca³y temat - wszystko rozchodzi siê o uk³ad TN-C gdzie nie ma trzeciego kabla.

Kwadrat? 2,5 cala to chyba energetyczny ten kabel ;)
nie ekonomiczny. no oczywi¶cie ¿e energetyczny a z t± szpilk± napisa³em jak sprawdziæ w jak najprostszy sposób chyba ¿e chcesz kupiæ sprzêt za 2000ty¶ w tedy bêdziesz mia³ 100% bezpieczeñstwa
--------------------
Edycja postu:
sory nie doczyta³em. To musi mieæ strasznie star± sieæ
Zamiast szpilk± to bym wola³ sprawdziæ zwyk³ym ¶róbszczokiem z testerem za kilka z³ w ka¿dym sklepie elektrycznym - te dwa piwa jestem w stanie po¶wiêciæ, tyle to moje ¿ycie jeszcze jest warte :)
Raz mnie pr±d pierd.... kopn±³ i ju¿ nie chcê :)
Swoj± drog± ja u siebie w pokoju te¿ nie mam gniazdka z bolcem ... ale o dziwo w ³azience jest - te¿ muszê sprawdziæ, ale od 9 lat siê za to zabieram :)
sorki zapomnia³em o tym ¶rubokrêcie
To dajesz przyk³ad jak chcesz uziemienie do jednego gniazdka robiæ kablem ENERGETYCZNYM, a zwyk³a "próbka" kosztuje dla ciebie "dwa tysi±ce tysiêcy" (a my¶la³em, ¿e po 999 999 jest milion...)...

W kuchni te¿ pewnie masz, bo to s± pomieszczenia o "zwiêkszonym ryzyku pora¿eniem" (woda), dodatkowo tam s± zawsze montowane urz±dzenia wykonane w I klasie ochronno¶ci (pralka, lodówka, kuchenka elektryczna, boiler - metalowe obudowy, wiêc przy przebiciu izolacji bywa niebezpiecznie) i o sporej mocy (wiêc i przewody grubsze).
PO prostu on jest jak prawdziwy elektryk w po³±czeniu z reklam± Mountain Dew - Woli bez :D

Swoj± drog± co¶ w tym jest. Jak chodzi³em do technikum, mieli¶my lekcjê o BHP. W pewnym momencie nauczyciel zauwa¿y³, ¿e ze ¶ciany wystaj± jakie¶ dwa lu¼ne kable. Trudno by³o oceniæ od czego. Poniewa¿ chcia³ nam pokazaæ jak powinien siê zachowaæ odpowiedzialny cz³owiek, to zadzwoni³ po szkolnego elektryka. Gacek przyszed³, popatrzy³, po¶lini³ palce, dotkn±³ obu - po czym beznamiêtnie stwierdzi³ "Zero - nie ma siê czym przejmowaæ" i wyszed³ :D I po co komu nauka i jakie¶ BHP ?
Anegdota z Politechniki: Jeden profesor chwali³ siê tym, ¿e potrafi z dok³adno¶ci± do jednego wolta zmierzyæ napiêcie za pomoc±... swojego jêzyka. Kiedy¶ niestety mia³ pecha i zamiast pod uzwojenie wtórne trafa pod³±czy³ siê pod odczep z pierwotnego... Ju¿ nigdy nic nie zmierzy³.

U mnie na BHP powiedzieli: "jeden raz siê uda, drugi raz siê uda, czwartego mo¿e nie byæ" :) - nie ma co przesadzaæ (szczególnie jak czas goni, a roboty nie ubywa), ale szpilk± mierzyæ fazê te¿ nie polecam :)
To jak podgrzewanie wody "na ¿yletê" - wy¿sza szko³a jazdy :)
Widaæ, ¿e Twój ojciec to elektryk z prawdziwego zdarzenia, jak Ci takie teorie wpaja.
Jak bêdziesz w jakie¶ wiêkszej firmie to 6kV te¿ bêdziesz szpilk± sprawdza³?
Zastanów sie ch³opie co piszesz, kto¶ bêdzie mia³ s³absze serducho i po zawodach.

Szpilk± to mo¿esz sobie 12V na zasilaczu sprawdzaæ i czy jest iskra jak zrobisz zwarcie.
Najtañszy miernik napiêc kosztuje 6z³, a ¶rubokrêcik z lampk± pewnie jeszcze mniej.
Nie ma co ryzykowaæ takimi metodami. Nie masz odpowiedniego sprzêtu (próbówka, miernik) nie zabieraj siê za to. btw Uwaga na roz³adowane baterie w miernikach. Znajomy elektryk stwierdzi³ po pomiarze miernikiem, ¿e nie ma na przewodach ¿adnego napiêcia, okaza³o siê, ¿e jest tylko miernik roz³adowa³ siê...

Podgrzewanie wody na ¿yletê :D pewnie niektórzy pamiêtaj± jak nie by³o grza³ek ... ":D
Taymon, jak to jest z tym podgrzewaniem wody na ¿ylete? Nie spotka³em cie z czym¶ takim ;).
Nie mów, ¿e 2 druty do wody i mamy grza³ke? ;P
To jest niebezpieczne ze wzglêdu na: po pierwsze pora¿enie pr±dem, po drugie uszkodzenie instalacji bo podczas podgrzewania najczê¶ciej trzeba przytrzymaæ korki bo wyskakuj± xD Ró¿ne wersje s³ysza³em o dwóch ¿yletkach dwóch zapa³kach no i pr±dzie :D musisz po prostu spowodowaæ przep³yw pr±du pomiêdzy dwiema ¿yletkami odizolowanymi zapa³kami. Obi³o mi siê o uszy te¿ co¶ z jedn± ¿yletk± ale nie pamiêtam dok³adnie jak to by³o i czy to prawda.
Dobre ;)
Zapewne t± odleg³o¶æ reguluje sie w zale¿no¶ci od ilo¶ci sk³adników mineralnych w wodzie, które zwiêkszaj± jej konduktywno¶æ.
Je¿eli wywala korki to po prostu mo¿na zwiêkszyæ tê odleg³o¶æ, czyli daæ co¶ grubszego ni¿ zapa³ke.
Kiedy¶ bêdzie trzeba przetestowac.
Dobrze kombinujecie, ¿yletka, k³adziemy na dwóch koñcach zapa³ki i na to znowu ¿yletkê (jako¶ to zwi±zaæ mo¿na). Do tego do jednej + , do 2 - , potem do wody i dopiero do pr±du (nigdy odwrotnie!). Mo¿na zagotowaæ litr w kilka sekund, a jak siê wsadzi do gniazda, które ma wiêcej ni¿ 230V... :D ]:->

────────────── ¿yletka
■ <<- zapa³ki ->>■
────────────── ¿yletka
W kilka sekund?
To aby nie przesada?

Podgrzanie jednego litra wody z 20C to 100C wymaga 336000J (W*s) energii nie licz±c strat podczas ogrzewania, oraz przyjmuj±c za ciep³o w³a¶ciwe wody (4200J/Kg*K).
Przyjmuj±c za kilka (2-9) sekund, powiedzmy 5 policzymy moc urz±dzenia
336000Ws/5 = 67200W = 67,2 kW!!!

Przyjmuj±c za napiêcie w gniazdku 230V obliczymy ampera¿ w kablach.
67200W/230V = 292,17A!!!

Przyjmuj±c, ¿e domowa instalacja ma bezpieczniki 20A, spotka³em sie równie¿ z 16A to na bank wywali nam korki. Je¿eli przytrzymamy bezpiecznik to wywali nam na klatce, albo gdzie¶ dalej gdzie bêdzie jaka¶ 50A, albo 100A.
Tak¿e, ja bym stawia³ na miminum pó³ minuty.
Jest ... znalaz³em oficjaln± nazwê tego czego¶:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Buza%C5%82a

Oczywi¶cie z tym "kilka sekund" przesadzi³em. To co¶ w rodzaju "Z³apa³em taaaak± rybê..." :D

Swoj± drog± - ch³opaki na halach produkcyjnych siê w 230V nie bawi± :)
a czy pod³±czenie uziemienia do ujemnej linii zasilaj±cej spe³ni swoj± funkcje ??

a czy pod³±czenie uziemienia do ujemnej linii zasilaj±cej spe³ni swoj± funkcje ?? Nie do ujemnej linii zasilaj±cej (+ i - to przy pr±dzie sta³ym) tylko do "zera". Oczywi¶cie, najpierw trzeba siê upewniæ, "w której dziurce" ;) jest faza, a w której zero. Zreszt±, allmark gdzie¶ to po drodze wyja¶nia³.

Co do Twojego pytania - pewno spe³nia to swoj± funkcjê, skoro robi± tak elektrycy - oczywi¶cie w przypadku, gdy w gniazdku nie ma osobnego przewodu z uziemieniem. W ka¿dym razie na pewno lepiej mieæ bolec od uziemienia podpiêty do zera, ni¿ nie mieæ wcale.

Z powodu obowi±zków rodzinnych nie da³em radê nic grzebn±æ przy kompie w weekend - spróbujê po trosze podzia³aæ co¶ w tygodniu.
Tak - jak przebije izolacjê i faza pojawi siê na obudowie po³±czonej z bolcem ochronnym, który z kolei po³±czony jest z "zerem" to masz sytuacjê tak± sam± jak przy zwarciu (faza bezpo¶rednio po³±czone z przewodem neutralnym) - czyli w efekcie bezpieczniki (wy³±cznik nadpr±dowy) - jak wywali ;)

Tutaj macie to "podgl±dowo" rozrysowane (dok³adniej mi siê nie chce - wakacje mam :P)

http://img227.imageshack.us/img227/1029/zwarcieft2.jpg

To na dole to odbiornik, kwadrat to gniazdko, czerwone strza³ki pokazuj± co dzieje siê podczas przebici izolacji (dok³adnie taka sytuacja jakby¶cie zmostkowali fazê z zerem), L to faza, N to przewód neutralny (zero).
Ale faktycznie niektóre urz±dzenia s± wra¿liwe je¿eli maj± pod³±czone pod jedn± linie jednocze¶nie uziemienie i zero. Gdzie¶ czyta³em.
Oczywi¶cie nie chodzi³o mi tu o transformator Tesli ;)

Ale faktycznie niektóre urz±dzenia s± wra¿liwe je¿eli maj± pod³±czone pod jedn± linie jednocze¶nie uziemienie i zero. Gdzie¶ czyta³em. A nie pamiêtasz, czy komputery to nie by³ jeden z typów owych urz±dzeñ? ;)
Ca³a elektronika u mnie (zreszt± u tysiêcy, ba milionów osób) jest tak pod³±czone i nie sprawia ¿adnych problemów. Niektóre silniki z tego co pamiêtam maj± problemy ze startem przy takim pod³±czeniu (wywala³o zabezpieczenia). Z kompem nic ci siê nie stanie przez zerowanie :)
komputer bêdzie przecie¿ chodzi³ tak samo z zerowaniem i bez. zerowanie powsta³o przecie¿ z my¶l± o wy³adowaniach atmosferycznych z tego co pamiêtam ze jak *******nie piorun w kompa np co jest ma³o mo¿liwe (sprawdzone przez pogromców mitów , ju¿ wieksze ryzyko niesie rozmowa przez telefon) to po zerowaniu pr±d pójdzie dalej ..
Tutaj sie mylisz, przecie¿ pracuj±cy komputer wytwarza ³adunki elektrostatyczne. Nie trzeba ¿adnych piorunów.
Tak samo jak inny sprzêt w domu szczególnie transformatorowy.
Jak wam piorun walnie w kompa to czy z zerowaniem czy bez gwarantuje, ¿e poczujecie ten sam zapach spalenizny ;) Nie trzeba nawet bezpo¶redniego trafienia - czêsto fala udarowa robi swoje z elektronik± (co¶ jak naturalne EMP).

Po to s± przewody odgromowe (popularne "piorunochrony"), zerowanie (trzeci raz ju¿ to w tym temacie powtarzam) s³u¿y jako ¶rodek ochrony przeciw pora¿eniowej w sieciach TN-C.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • konstruktor.keep.pl