niestety nei wiem, ale musze zaczac ukrywac moej dochody wiec GPW to jest to :kickass:
w sumie fajnie sie jest tak pobawic .... to jak totolotek tylko ze nie musisz liczyc na szczescie orientujac sie w tym co robisz (tz. szczescie tez wazne ale wiedza chyba przedewszystkim ) a propo ogladal ktos wczoraj usterke?:DD:D:D:D::D:D:D!! ja bym z checia raz na 3 miesiace postawil sobie jakies 30zl:)
Eh 30 zł to chyba za mało. Trzeba najpierw założyć rachunek w domu maklerskim, a to przy wymienionej kwocie się im raczej nie będzie opłącało. Potem chyba dochodzą jakieś prowizje z tytułu prowadzenia itd. Najlepszym sposobem było by podpiąć się do kogoś kto takowy rachunek już posiada. Kolega się w to bawił na uniwerku, nawet nieźle mu to szło. Jednak żeby coś zarobić trzeba jak powiedział Xabre mieć dużą wiedzę. Co do szczęścia to to nie początek lat 90-tych, kiedy indeks szalałto w górę to w dół, a na parkiecie tworzyły sięi upadały fortuny :)
Po peirwsze za tak śmieszne pieniądze nawet niewynajmiesz sobie maklera. Po drugie sam raczej nieoriętujesz się w tych sprawach więc to już koniec. Po trzecie minimalne stawki tam chyba jakieś obowiązują. Po 4 średnio zysk wacha się w granicach 15-20% na kwartał, półrocze. Mój brat intensywnie gra na giełdzie... w tym trzeba głęboko iedzieć aby czerpać wyraźne profity, to nie totolotek.
popytaj brata co i jak %-)
mozna samemu poejchac kupic sobier jakas akcje badz dwie
ale cena jednej akcji to chyba w granicach 100zł jest tych najtanszych hehe
pozneij do domu schowac i czekac az beda warte fortune i sprzedac
ale to tylko chyba tak jakos dzialak
Są akcje i w cenie XX groszy :wink:
Tylko trochę tych akcji trzeba kupić, żeby był jakiś konkretny zysk.
może i trzeba ale za 100 zł można wtedy kupić szafe akcji :) a potem mieć nadzieje że jakaś forma je przejmie i bąda warte 10 do 1 :D
popytaj brata co i jak %-) A co chciałbyś wiedzieć dokładnie ?
w co inwestowac :D mzoe czas troceh na gieldzie zarobic %-)
z małym poślizgiem, ale dopiero ostatnio się z bratem widziałem. No więc jeżeli ktoś niejest woóle kumaty w t klocki polecam stronke http://bossa.pl/edukacja.
Trochę (w sumie to niewielki ułamek całości) dowiedzialem się o inwestycjach. Ogólnie rzecz biorąc to inwestowanie w akcje dużych firm jest najbezpieczniejsze, ale nie przynosi największych kożyści. Najlepsze akcje to te od form które na razie są małe i nie mają wzięcia na akcje, za to szybko się rozrastają a popyt na ich aukcje rośnie. Zysk potrafi dochodzić do TYSIĘCY % !!
Generalnie zaóważyłem że w przypadku posiadania akcji dużych, stabilnych firm warto czekać... nawet kilka lat. Widziałem jak jedna firma w ciągu trzech lat traciła na wartości swoich akcji (ponad o połowę), by w ciągu następnych paru miesięcy odskoczyć o 100% tego co było na początku.
Jest kilka żelaznych zasad czego nie powinno się robić, ale je poznacie przez książki, strony jak ta podana wyżej i ew. mnie jak ja sam je już poznam :]
Jak macie jakieś konkretne pytanka walić do mnie, sprubuję pomóc.
KLIK
Można poćwiczyć :)
w skrócie GPW :) chodzi mi o to, że chciał bym się w to pobawić i chce na to przeznaczyc około 20 zł nie więcej :) możecie mi wyjaśnic jak to sie robi?? jeżeli oczywiście wiecie :) Zacznij od:
http://www.gpw.com.pl/gpw.asp?cel=ed...agnaz=Edukacja
Poza tym 20zł hmm......... :roll: troszkę mało. Ja proponowałbym z tak 10.000 zł :oops: na początek. Wiem, dużo, ale od mniejszych kwot to właściwie zarobkowo nie ma czego szukać. Popytaj się co i jak, z jakimi minimalnymi pięniędzmi możesz cokolwiek działać.
P.S.
Nie besztać mnie za 10.000zł, o takiej sumie mówił nam doktor na uniwerku.
Edytowany Pon 23 Sie, 2004:
Po peirwsze za tak śmieszne pieniądze nawet niewynajmiesz sobie maklera. Po drugie sam raczej nieoriętujesz się w tych sprawach więc to już koniec. Po trzecie minimalne stawki tam chyba jakieś obowiązują. Po 4 średnio zysk wacha się w granicach 15-20% na kwartał, półrocze. Mój brat intensywnie gra na giełdzie... w tym trzeba głęboko iedzieć aby czerpać wyraźne profity, to nie totolotek. Racja, święta racja...... W tym trzeba non-stop siedzieć.
Edytowany Pon 23 Sie, 2004:
mozna samemu poejchac kupic sobier jakas akcje badz dwie
ale cena jednej akcji to chyba w granicach 100zł jest tych najtanszych hehe
pozneij do domu schowac i czekac az beda warte fortune i sprzedac
ale to tylko chyba tak jakos dzialak Wg. mojej wiedzy nie we wszystkich wypadkach kupisz sobie to, czego akurat żądasz. Na giełdzie są pewne zasady.
P.S.
Zabij mnie, a nie rozwinę dalej tego tematu, giełdę przerabiałem i to pobieżnie kawałek czasu.
Czasami oczywiście zdażają się "cuda". Z tego co słyszałem we wczesnych latach 90 bardzo stawiano na firmy informatyczne, które miały coś wspulnego z sieciami.
Ludzie w przeważającym stopniu sa głupi, co sprawiało że firmy zajmujące się chodowlą kur, i sprzedażą jajek (których nazwa miała w sobie jakąś informatyczną cząstekę np kurnet) miały akcje wykupywane bardzo szybko a ich obroty rosły.
Wiem ze jest coś takiego że wpłacając "małą" (pojęcie względne) ilość gotówki, dostajemy do dyspozycji sumę o wiele przekraczającą naszą wpłatę. Haczyk jest w tym ze jeżeli notowania naszych akcji spadną, minusy są nam naliczne niz z powiedzmy 200 a 2 000 zł.
Dobra rzecz dla ludzi pewnych swoich zysków na dancyh aakcjach, gdyż nasz ostateczny kapitał będzie wynosił kapitał początkowy- dokonana wpłata + dkonana wpłata x ileś tam (z racji tego że graliśmy włśnie w ten wyżej opisywany sposób) x % jakie akcje podrożały.
Skolei jeżeli udupimy to jesteśmy niedość że wolni od kasy to jeszcze zadłużeni- tylko czekać na wizytę smutnych panów w garniakach...