Konfiguracja testowa:
Procesor: AtchlonXP 2000+ - nie podkręcany
Płyta główna: Solek SL-75FRN2-L
Pamięć RAM: 2x 256MB (dual channel)
Karta graficzna: MSI GeForce 4Ti 4400
System operacyjny: WindowsXP ServicePack 2
Ostatni format i instalacja WindowsXP – 5 dni temu
Wersja sterowników do karty graficznej: 66.93
Wersja DirectX – 9.0c
Program testowy: 3dmark 2001SE
Procedura testowa:
Kartę podkręcałem w opcjach sterownika, wyglądało to tak:
- zmiana taktowania rdzenia lub/i pamięci
- restart
- test w 3dmarku
- kolejna zmiana taktowania
- restart
- test w 3dmarku
- itd.
Wykonując testy zauważyłem, iż najlepszą częstotliwością taktowania rdzenia jest 300MHz. Przy powiększeniu jej o zaledwie 3MHz i przy takim samym taktowaniu pamięci różnica w wyniku 3dmarka wynosi 5%. A przy kolejnym podwyższeniu test załączył się, ale pojawiło się znane chyba wszystkim czerwone autko i obraz stanął. Początkowo myślałem że system się zawiesił, ale po chwili obraz przeskoczył i znowu się zatrzymał, ale auto było już dużo dalej. Dlatego kolejnie testy wykonywałem przy 300MHz dla rdzenia, zmieniając tylko częstotliwość taktowania pamięci. Co ciekawe po przekroczeniu pewnej granicy w częstotliwości pamięci wydajność malała.
Chłodzenie widać dobrze na dołączonych forkach.
Wyniki w 3dmarku pokazane są tutaj -
KLIKNIJ
Fajny teścik ale dziwi mnie ten spadek wydajności powyzej 300 mhz na rdzeniu i 640 na pamieciach. Sproboj moze zrobic soft moda na quadro to moze sie bardziej podkreci.
Ja mam karte jak w podpisie i chodzi na 320/680 z tym że najpierw robilem soft moda a potem podkrecalem wiec im wiecej MHZ tym wydajnosc wieksza.
Ciekawi mnie czy jakbym podkrecal bez softmoda to wynik tez bylby taki dziwny jak u ciebie :)
A przy kolejnym podwyższeniu test załączył się, ale pojawiło się znane chyba wszystkim czerwone autko i obraz stanął. Początkowo myślałem że system się zawiesił, ale po chwili obraz przeskoczył i znowu się zatrzymał, ale auto było już dużo dalej. Typowy objaw niedovoltowania rdzenia :wink:
Moreno --> a jak dowoltować rdzeń ??? Bo ja też mam taki sam objaw ale przy wartości ~335 Dlatego zostawiłem te marne 320 :/
Chyba trzeba dac wiecej V na AGP ???[/list]
Obecnie mam ustawine 1,5V dla AGP. Czyli jeśli dam więcej to powinno na wyższych ustawieniach taktowania spokojnie działać?
I jeszce jedno pytanko, co to jest AGP FREQUENCY 66MHz w biosie? Znaczy sięm to jest częstotliwość AGP. Chodzi mi o to co się stanie jak to zmienię?
zeby rdzen dovoltowac trzeba v moda zrobic!!
nie nie dawaj wiecej na V na AGP jedyne co zrobisz to spalisz port ..,, jak podniesiesz to i tak na rdzeniu bedzie tyle samo ..tylko ze karta sie bedzie bardziej grzala .. :)
agp ma taktowanie 66 mhz jak pci jak widaomo 33 mhz jak zmienis taktowanie to komp będize chodził asynchronicznie i spodanie wydajnoś o ile wogule będize chodził i sie nie sfajczy :wink:
podniesienie częstotliwości taktowania portu AGP może podnieść ilość przesyłąnych danych przez port AGP, ale... teraz karty graficzne zazwyczaj nie wytrzymują około 80Mhz, kiedyś np. Voodoo3 wytrzymywało nawet 100Mhz. Jak płyta nie ma zablokowanego AGP i PCI to one częstotliwośći ich pracy też się zwiększają wraz z podnoszeniem FSB - to czasami ogranicza, jeżeli karta nie wytrzymuje wysokiej częstotliwości AGP. System bezproblemowo powinien chodzić na podniesionym AGP do około 75Mhz.
pozdro
tak , ale komp b ędzie chodził asynchronicznie prawda :?: to podobno pogarsza wyniki jego pracy :roll: :?: