http://kopalniawiedzy.pl/wiadomosc_6662.html
Co Wy na to?
Wydajno¶æ, jak± osi±gniêto, jest osza³amiaj±ca i jednocze¶nie imponuj±ca, wiêc czy spe³ni± siê przewidywania i krzem zostanie zast±piony wêglem?
No i pytanie którego najbardziej siê boje...czy zagro¿enie p³yn±ce z niskich temperatur zakoñczy erê ekstremalnego overclockingu?
Od tranzystora do procesora:mrgreen:-szybko jako¶ ...
http://www.racjonalista.pl/index.php/s,38/d,7/t,10771
Z pozdrowieniami z okazji Pryma Apryllis:allright: ;)
E tam, japoñce pracuj± nad tranzystorami dziêki którym mo¿liwe bêdzie uzyskanie 50GHz :)
50GHz? pokasz info
kiedy¶ o tym pisa³em/czyta³em mo¿e znajdê
edit: nigdzie tego nie widzê :/
edit2: google pomaga :) http://www.gram.pl/news_9AvlGu5_Proc...em_50_GHz.html
Hmm, Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale jakby co to poprawcie:
Je¿eli procesor jest taktowany z czêstotliwo¶ci± 50GHz, to czas trwania sygna³u wynosi 20 ps (czyt. pikosekund). W tym czasie impuls elektromagnetyczny przebywa drogê oko³o 6 mm, wiêc to raczej niemo¿liwe, bo zanim sygna³ trafi³by do np. pamiêci cache L2, oddalonej o oko³o 1 cm to procesor zd±¿y³by wys³aæ kolejny impuls, który by³by sprzeczny z poprzednim. Dzisiejszy proces technologiczny skutecznie przeszkadza w uzyskiwaniu takiej szybko¶ci - ¿eby to by³o skuteczne, to musia³by¶ mieæ o wiele mniejszy procesor.
Zreszt± popatrzmy na to z innej strony (bardziej przystêpnej statystycznemu ¶miertelnikowi):
Jeste¶my elektronem (wiem, ¿e to ¶mieszne :p). Poruszamy siê po jakim¶ tunelu w sposób do¶æ chaotyczny, a nastêpnie kto¶ (czyt.: procesor) krzyczy nam (wysy³a falê elektromagnetyczn±) aby¶my biegli w jedn± stronê tego tajemniczego korytarza. Zrobili¶my kilka kroków i ten kto¶ krzyczy nam nagle, ¿eby siê zatrzymaæ. Warto zauwa¿yæ, ¿e Ci "z przodu" reaguj± trochê pó¼niej, bo rozkaz dochodzi do nich z pewnym opó¼nieniem. Na koñcu korytarza mamy hale z szlabanem (czyt.: pamiêæ cache zbudowana z tranzystora kieruj±cego ruchem i kondensatora, który, jako na³adowany stanowi 1, a roz³adowany 0). Tu te¿ panuje podobna sytuacja - nie zd±¿ymy przez szlaban przej¶æ, by wystarczaj±co wype³niæ hale, a on ju¿ siê nam zamyka. Ten kto¶, kto wydawa³ rozkazy widzi go jako pusty (0), mimo, ¿e wys³a³ rozkaz o jego nape³nieniu.
Podobn± argumentacje gdzie¶ czyta³em, ale nie jestem w stanie podaæ ¼ród³a. Mam nadzieje, ¿e sie nie pomyli³em, a za ewentualne b³êdy retoryczne nie zlinczujecie. :)