http://www.wkretak.pl/wp-content/grafika/komp/im3a.jpg
Od razu wziąłem się za montaż. Na pierwszy ogień poszła płyta główna DFI INFINITY. I tutaj popełniłem błąd. Powinienem włożyć najpierw kości RAMu a dopiero potem mocować płytę. Zrobiłem odwrotnie i rezultatem tego były moje liczne wulgaryzmy, tudzież otarcia na palcach. Corsarze bardzo opornie wchodziły do swoich slotów.
http://www.wkretak.pl/wp-content/grafika/komp/im4a.jpg
Montaż 500 watowego Chiefteca był bardzo przyjemny i bezproblemowy, ale upakowanie tych wszystkich kabli na jak najmniejszej powierzchni zajęło prawie 15 minut.
http://www.wkretak.pl/wp-content/grafika/komp/im5a.jpg
Procesor jaki zastosowałem to AMD64 X2 3800+ w wersji BOX (chodziło mi o trzyletnią gwarancję).
http://www.wkretak.pl/wp-content/grafika/komp/im6a.jpg
Teraz przyszła pora na chłodzenie. Zastosowałem jeden z wydajniejszych systemów chłodzenia obecnie na rynku: Scythe Infinity. Ten prawie kilogramowy potwór jest tak duży, że specjalnie dla niego kupiłem obudowe Big Tower.
http://www.wkretak.pl/wp-content/grafika/komp/im7a.jpg
To co mnie bardzo zaskoczyło, to bardzo łatwy montaż radiatora na procesorze. Całość trzyma się na swego rodzaju dwóch zatrzaskach, mocowanych do radiatora z boku:
http://www.wkretak.pl/wp-content/grafika/komp/im8a.jpg
Aby uzyskać maksymalnie dużo z takiego chłodzenia, zastosowałem pastę
Coollaboratory Liquid Pro. Sposób jej nakładania opisany jest na wielu stronach więc nie będę się powtarzał.
Montaż potwora przebiegł stosunkowo łatwo. Miałem pewne obawy, czy w pozycji pionowej taki ciężar nie wyrwie mi kawałka płyty razem z procesorem. Na szczęście wszystko jest bardzo stabilne.
http://www.wkretak.pl/wp-content/grafika/komp/im9a.jpg
Teraz przyszła pora na ten nieszczęsny ram i kartę grafiki. Podłączyłem też DVD.
http://www.wkretak.pl/wp-content/grafika/komp/im10a.jpg
Tymczasowy dysk twardy podłączyłem z boku na czas testów. Nadeszła najbardziej stresująca chwila..pierwsze włączenie. Na szczęście komputer ożył po pierwszym naciśnięciu powera. Ufff..
http://www.wkretak.pl/wp-content/grafika/komp/im11a.jpg
Teraz gdy wszystko dobiegło do szczęśliwego końca, zabieram się za modyfikację i malowanie zewnętrznych blach.
Bardzo interesujące.
hmm, mobo wypaśne, proc przyjmijmy, że też, do tego zawalisty coolerek i niezły zasilacz - ale corsarze value select to totalna porażka, nie wiem jak DDRII ale DDRI to padaka była - wiem bo sam miałem
Moim najwiekszym ograniczeniem byly pieniadze. Za tą cene trudno bylo kupic cos lepszego,zwlaszcza ze mobo DFI podobno gryzie sie z wieloma RAMami (Goodram np). Corsarze byly dosc pewne. Poza tym.. zawsze mozna zmienic :)