Otoczenie sieciowe w XP poszłooo !

Usługi pogrzebowe w Lublinie. Zakład Pogrzebowy działający na ...

No właśnie. Od czasów moich krwawych walk z wirusami, wcieło mi otoczenie sieciowe :? Tzn. ikonka, funkcje są, wszystko niby ok, ale po kliknięciu na nie (coby sobie sprawdzić czy w sieci pojawiły się jakieś nowe filmiki np) słyszę brzdęknięcie takie samo jak przy powiadomieniu czy czymś tam (swoją drogą to to nieszczęsne brzdęknięcie jest odtwarzane chyba przy każdej okazji... jak dostanę wiadomość na gg, jak wyskoczy fatal error, dobrze że windows rozpoczyna miłą muzyczką).
Nieprzypominam sobie zebym ostatnio optymalizował windowsa (czyt. usuwał losowo wybrane pliki z jego folderów), ani żebym używał wynalazków typu scandisk, czy optymizerów rejestru co zazwyczaj wypieprzają połowę ważnych plików.
Co to może być ?


Moze masz niektore uslugi powylaczane ... ;) :?: Ale chyba w to watpie.... Ale mowisz za walczyles z wirusami, wiec...
Więc co ? Pozatym jak sobie wyobrażasz wyłączone otoczenie sieciowe, przy działający (poprzez sieć) netem ? ;) Wszystko jest OK poustawiane, zresztą nic niebyło zbytnio zmieniane od poprzedniego stanu więc na 100% to niejest wina ustawień (no chyba że coś niechcący, w dodatku nieświadomy przestawiłem, ale to bardzo wątpliwe).
Wiesz... Ja przy takich akcjach to od razu wale reinstalke, bo za nim znajdziesz problem (chyba ze jest blachy...) to 10 x zainstalowal bys wina juz,... ;) Oczywiscie jak uzywasz takich smieci jak program do zapamietania driverow, masz plytke instalacujna z SP1, no i neo, ktora pobiera niezbedna poprawki (teraz jest ich chyba ok 10 mb).... A ja i tak duzo programow niue instaluje .... Ale w sumie ja nie rozumiem problemu... Jak mozesz wiedziec czy usluga sieci dziala, jezeli mowisz zee ci padla ... Nie mozesz sie polaczyc.... :?:



Dobra, powiem bardziej obrazowo. Z mojego pulpitu niezniknęła żadna ikonka, wszystko jest po staremu. Jest taka jedna z napisem otoczenie sieciowe. Gdyby wszystko było OK po dwukrotnym kliknięciu na nią pojawiłyby się foldery (inni userzy w sieci), od których mółbym sobie coś ściągnąć (o ile by udostępnili). Tymczasem niemogę, ponieważ po kliknięci w głośnika leci krótki dźwięk powiadamiający nas o błędzie, i żadne okno się nieotwiera.

Problem w tym że jednak wolałbym coby się coś otworzyło :? bo od tego dźwięku dostaję już nerwisy.

ps. mam DSL, serwer postawiony na slackware. Reinstalki niechce mi się robić, po prostu żal mi wszystkich progsów, ustawień i niemam ochoty (ani czasu) od nowa wszystkiego instalować i konfigurować.

Tymczasem niemogę, ponieważ po kliknięci w głośnika leci krótki dźwięk powiadamiający nas o błędzie, i żadne okno się nieotwiera.
Problem w tym że jednak wolałbym coby się coś otworzyło :? bo od tego dźwięku dostaję już nerwisy.
Moze masz wylaczone raportowanie bledow jesli jedziesz na xp'eku. panel sterowania -> system -> Zaawansowane -> raportowanie bledow

[...]bo od tego dźwięku dostaję już nerwisy[...] To wylacz dzwieki w windzie :P
A tak na serio, sproboj "zaktualizowac instalacje windows xp" poprzez odpalenie plytki z windorsem pod windorsem (ale to zabrzmialo). Bedziesz mial tam taka opcje, gdy juz odpali sie instalator.
Jesli to nie pomoze, to przykro mi, ale zostaje chyba tylko reinstalka.
ja bym zainstalwoał sieciówke jeszcze raz :)
ale rozumiem że ci się nie chce ;)
RE5PECT wyrozumiały człowieku 8) chociaż jeden mnie w tej sytuacji rozumie.

raportowanie właczone; cały cfancyk w tym że gdzieć zapodzialem windowsa... holera :? .
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • konstruktor.keep.pl