Ľródło...
ehh te dawne czasy...
ps. licznik do cebit by commodore
http://www.commodoregaming.com/
Ehhh stare marki jak C czy Amiga to było co¶ ale ile to lat temu? 15 17 sam już nie wiem. Ale pamiętam jak to było marzenie każdego gówniarza:d
ja o tym specjalnie nie myslalem - fakt - fajnie bylo sobie pograc, ale jakos mnie to wtedy nie pociagalo zbytnio. porostu pewnego pieknego dnia ojciec mi "paczuszke" przywiozl...
w sumie cos jak teraz - komp to dla mnie maszynka do netu i 2 gier :P
ciekawe na jakich ukladach to zbuduja :P
mhmm jestem ciekaw co takiego wypuszcza :)
bo moge powiedziec ze przed commodore spezilem setki godzin :D
przed commodore spezilem setki godzin :D na sluchaniu piskow wydobywajacych sie z magnetofonu :P
ha mialem stacje dyskietek :E
ha mialem stacje dyskietek :E pr0 :P
a serio ... jednak nie ma to jak siedzieć w pokoju nie oddychaj±c i nie poruszaj±c się w jednej dłoni trzymaj±c zaci¶nięty kciuk a w drugiej ¶rubokręcik na wypadek gdyby trzeba było grzebać w głowicy, albo grozić domownikom by nie wchodzili do pokoju/nie oddychali :] ... czekaj±c na grę byłe¶ już tak wygłodzony, że nawet jak była kiepska to grałe¶ ... bo wizja wgrywania kolejnej... :)
ehh - ale i tak majac commodore wymiatales smiejac sie w twarz posiadaczom atari ktorych oczekiwanie na wgranie gry wynosilo ok 30 - 40min :)
I tape error ;)
Miałem spectruma potem atari no i do¶ć długo C64. Potem krótko Amiga 500 i 386DX. Reszty nie wspominam bo to szarzyzna która przeszła bez echa.
ehh - ja mialem c64, poznie schneidera i po prau latach przerwy trzeba bylo robic projekty... w technikum wiec sobie srawilem 386/486 (nie pamietam :P )
widze ze wracaja wspamnienia :D
to widze ze miałem smutne zycie;) bo takie zabawki to widziałem tylko u kumpli...:(
z drugiej strony jak miałbym w dziecinstwie czekac 30min na wczytanie gry, to znaj±c siebie dzisiaj byłbym frustratem:D
U mnie tak samo jak u Sun Zi. C64 to miał kuzyn i jako¶ mnie nie kręciło to czekanie o.O. PSX to był konkret :D.