Mam wg. mnie bardzo dziwny problem.
Konfiguracja mojego komputera:
Duron 1600 Aplebred, AsRock K7VT4-4x, 256MB DDR 266MHz, Riva TNT2 M64, Creative SB Live, Maxtor 40GB (7200 obr/min, ATA/133).
Mia³em procesor Duron 700, zmieni³em na ten 1600, zmieni³em FSB p³yty na 333, tak¿e chodzi³ jako 2GHz, mia³em 2 systemy Debiana, którego nie znam na tyle, ¿ebym ziobaczy³ ró¿nice w zachowaniu komputera i Windows XP. Na windowsie od jakiego¶ czasu komputer strasznie siê "zmuli³", wiêc, jak to siê robi z windami, postanowi³em go przeinstalowaæ. Niestety próby nie powiod³y siê - blue **** i b³±d stop :(
Pomy¶la³em ¿e to wina CD, bo ju¿ takie przygody te¿ mia³em... Nie mia³em 2CD, wiec wpad³êm na pomys³ ¿eby 'odkrêciæ procesor' i ku mojemu zdziwieniu komputer jakby trochê przyspieszy³ :shock:
Zainstalowa³em bez problemu Windows i teraz my¶lê czy zmieniæ magistralê spowrotem na 333? W testach wypada du¿o lepiej, ale w pracy... mam powa¿ne w±tpliwo¶ci.. co radzicie? mo¿e to by³a wina przektaktowanych RAM'ów? Mo¿e zmieniæ tylko FSB na procku? Dodam jeszcze ¿e VCore by³o +6%.
w sumie jest tak jak mówisz, pamiêci nie wyrabiaj± :!:
pamiêci(w±skie gard³o333-266-333) lecz zasilacz tez bywa
odczuwalem zmulenie w win jak proc sie przegrzewa³ podkreciles go dales wysze napiêcie lecz sprawdz w aida ile fizycznie mu sie zwiêkrza to 6% to napiecie moze zaduzo podaje no i oczywiscie temperature sprawdz
jesli niechcesz zmieniac ramu to podkrêc proca mnoznikiem na fsb 266 moze niejest to rozwi±zanie najwydajniejsze lecz ram bendzie synchro a napiêcia niebendziesz musial ruszac praktycznie i odejdzie problem chlodzenia mysle ze to rozwi±zanie doraznie bendzie najleprze zanim zmienisz ram
hmmm...
Rzeczywi¶cie napiêcie sz³o o ok ~6% w górê, wiêc tu raczej problemu nie ma.. teraz zmniejszy³em fsb p³yty na 266, FSB procka na 333 i chodzi ok., narazie nie ma problemów, planuje za jaki¶ czas zmieniæ p³ytê i RAMy... ale to nie w *najbli¿szej* przysz³o¶ci :(, narazie WC :)