Molestowanie

He he wiecie to to jest mobbing dozlanem tego w szkole. Pani proF od biologi(nie nawidze jej) powiedziala mi ze jestem ladny to sie chyba zalicza do molestowania slownego czy moge ja gdzies zaskarzycz jako prawie pelnoprawny obywatel 3 RP chce znac swoje prawa (co jej moge zrobic mam swiatkow ) odpowiedzcie to wazne :twisted:

---

a moja nauczycielka od fizyki pogłaskała kolege...czy to tesz molestowanie :?: :P
Nie, za takie sformuowanie raczej nie ;) Gdyby to sie powtarzalo i zaczolbys sie "obawiac" o siebie to wtedy mozesz pogadac z np. pedagogiem ;)
ładna jest ?

---

Jak chcesz zobaczyć molestowanie i jazdy na nauczycielach to zapraszam do gimnazjum 48 w krakowie :)
Ladna haha brzydal jak nic takie pruchno :P a pedagog i ona to jedna klika :P

[ Dodano: Sob 25 Wrz, 2004 ]
a ladna byla :P
a a mój kolega sie prezspał z nauczycielka od matematyki to tez jest molestowanie :)
nie za takie cos to ty nic zrobic nie mozesz
a włąsnie ja tez podam mojego nauczyciela od fizyki za mmolestowanie dlatego ze sie do mnei usmiechnoł :P

[ Dodano: Sob 25 Wrz, 2004 ]
a ladna byla :P ma coś koło 40-50 roków :doh: :lol:
Moja nauczycielka niemieckiego w liceum jest zboczona i uwielbia młodych chłopców :-D szczególnie lubi ich chwytać za tyłek. Ja na szczęście jeszcze tego nie doświadczyłem :shock: (ma 55l) :shock: :shock: . Gościu od fizy mówi do nas "dziewczynki" , lubi jak sie mu kupi gazetke o samochodach, czasem lubi sie bić na lekcji :-D :-D ale zawsze przegrywa :lol: :lol: ogólnie nie ma źle, połowa nauczycieli jest ślepa lub głucha ale to szczegół
U mnie koleś od chemi też łapie i klepie po tyłkach - śmiejemy sie że 5-iątkowi uczniowie chodzą z nim na zaplecze... wiecie po co:)
Wy chyba macie jakieś patologiczne szkoły :roll: U mnie nie widziałem jednego nauczyciela który by się łapał za molestowanie. Ale za to w moim byłym gimnazuje działy się niezłe rzeczy :-D Jedengo nauczyciela zamknęli za pedofilstwo a drugiego za rozprowadzanie marychy i alkoholu :mrgreen:
Ja tez tak mowie do kumpli w szkole bo sie tak zachowuja :P

[ Dodano: Sob 25 Wrz, 2004 ]

[ Dodano: Sob 25 Wrz, 2004 ]
a ladna byla :P ma coś koło 40-50 roków :doh: :lol: Ale moze ladna byla :P

[ Dodano: Sob 25 Wrz, 2004 ]

U mnie koleś od chemi też łapie i klepie po tyłkach - śmiejemy sie że 5-iątkowi uczniowie chodzą z nim na zaplecze... wiecie po co:) Jak to po co po"zadania" dodatkowe :P
Przypomniała mi się sytuacja z gimnazjum:

Gość z fizyki chciał zademonstrować klasie to że strumień wody odchyla się od naładowanego przedmiotu, tyle że woda była tylko w kiblach. Jako że cała klasa by się nie zmieściła to wziął jedną osobę i poszli. Po powrocie powiedział: " no to teraz pochwal się kolegom co ci w kiblu pokazałem"... dwuznaznie to zabrzmiało, zwłaszcza dlatego że gość słynął z tego że lubił elektryzować rurki PCW :dance: itp.

Po powrocie powiedział: " no to teraz pochwal się kolegom co ci w kiblu pokazałem"... dwuznaznie to zabrzmiało mi odrazu jedno do glowy przychodzi co mu pokazal :lol:

kiedyś może była ładna a teraz raczej nie jest :wink:
Hehe - zamiast tego forum moze zrobimy stronke o humorze :)

[ Dodano: Sob 25 Wrz, 2004 ]
Ja tez przypomniałem sobie że koles od chemi, wziął mnie i jeszcze taką "pigi" -brzydule. Kazał nam się chwycić za ręce ... aby pokazać jak się łączą atomy w cząsteczki.

Ale z niego Łoś !!
To musiala byc transwestytka
ps. nikt nie jest nie omylny ale czasami mozna sie posmiac 10min mam dla siebie :lol:
u mnie nic o takich molestowaniach nie słychać :P wszystko jest grzeczne :D chociaż przyznam sie że chętnie bym przeleciał jedną nauczycielke od polskiego :oops:
Ja mam fajną od chemii
Nauczycielki od Polskiego Rulez!!! :-D (ale tylko te ładne i przed 30-tką) :-D
to ja własnie mam taka przez 30!!!!!!!!!
moja od chemi dopiero po starzu ( 25 - 27 lat :) )
ja mam fajna od polskiego wlasnie takie duuze cycusie :D
Fajne wogule mamy tematy :)
A o czym mam gadac z ??? ze mam 2 megowa grafe w kompie ?
Przeciez mówie ze FAJNE :P A co do grafy to tez sie mozesz pochwalić zabytkiem :wink:
Hehe :)
Komputerowcy :wink:
Nawet rozmowa o gołych panienkach u nich po kilku komentarzach schodzi spowrotem na komputery :)

Jako przyszły nauczyciel chemii i fizyki uśmiałem się do łez czytając Wasze uwagi na temat molestowania przez nauczycieli fizyki bądź chemii. Wydrukuję sobie chyba i będę pokazywać znajomym nauczycielom, czym to się zajmujemy na lekcjach :rotfl:
Ech, na temat co uczniowie robią i mówią na zajęciach to dopiero można by książkę napisać. Człowiek siedzi i udaje idiotę, że niby nic nie widzi i nic nie słyszy. A już w szczególności na zajęciach u młodych nauczycielek. Domyślcie się sami. Powiem tak - nic z tego co Wam przychodzi do głowy nie jest przesadzone. :-D
Pamiętam też jak kiedyś ten sam gość od fizyki spytał się dziewczyny "a gdzie masz punkt "G" ?"
..Przy sprawdzaniu zeszytu ;)
A ona co na to ?
a ona na to jak na lato :)
Musiała zademonstrować............ na tablicy, bo w zeszycie go nie było.
Rozrysowala uklad rozrodczy ale fajnie przyslij ja do mnie to sie razem pouczymy :P
Tak propo nauczycieli, to mprzypomnialo mi sie jak na budowie w angli spodkalem jednego. Pamietam uczyl w polsce fizyki, ale dlugo nie popracowal jako nauczyciel, bo uznal ze kasa jest cienka. :-D :roll: Pilismy razem z kilkoma kumplami, Fizyk tak sie zalal, ze zaczal wykladac cos o przeplywie ciaglym i robil to z taka pasja :mrgreen: , ze nie potrafilismy przestac sluchac :lol:

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

konstruktor.keep.pl