nie załatwia ,zostaje sąd ,allegro tylko jest pośrednikiem
W takich przypadkach allegro może oddać max 300zł i każe iść z tym na policje (bez tego ich nie da).
Kolega ma możliwość odzyskania chociaz części pieniędzy(do 500zł) z Programu Ochrony Kupujących
http://www.allegro.pl/help_item.php?zoom=N&item=736
od allegro...to teoria...a w praktyce to wygląda tak że w momencie złożenia wszystkich papierów potrzebnych by spełnic wymagania,allegro prześwietla Ci konto ...jeśli złamałes jaki kolwiek punkt regulaminu allegro,zawieszają je i **** z odzyskania kasy.
Znam to z autopsji-wygrałem dysk 120GB,potwierdziłem @ chęc zakupu,dostałem @ z danymi do przelewu...kase wpłaciłem(92zl z kosztami wys.) i przez 2 miechy nic...klijent nie odpowiadał na @
(ok 30)tel. nie odbieral(lub zbijal poł.) więc napisałem do allegro z prosbą o interwencje,w odpowiedzi odpisali że nie odpowiadaja za sprzedających i towar wystawiany na aukcjach.
Pogrzebałem trochę na stronach allegro i znalazłem wiadomosci o Programie Ochrony Kupujacych.
Więc sprawa na policje i po tygodniu z nr.postepowania podanko do allegro...a na drugi dzień konto zawieszone i u sprzedającego i u mnie za naruszenie zasad i regulaminu .
Gdy pytałem za co ,za pierwszym razem dostałem link do regulaminu,a gdy dociekałem dalej odpisali że za zmiany w danych osobowych i za udostępnianie swojego konta osobom trzecim(jakos tak to brzmiało)...faktycznie grzebałem w danych gdy kumplowi kupiłem(za pobraniem ,kurierem))kartę pamieci do aparatu fot.-kupiłem w sobotę wieczorem,bałem sie żeby karta nie została wysłana w poniedziałek do mnie i oprucz @ do sprzedawcy,zmieniłem tez adres i nazwisko w danych na allegro(jak karta doszła do kumpla spowrotem zmieniłem na swoje)...i do
tego własnie sie doczepili-"Jak się chce psa uderzyc,to kij sie zawsze znajdzie".
Do czego dąże w tej historii-jeśli kumplowi zależy na koncie(dużo kupuje,lub sprzedaje),nie warto pakować sie w ten program(no chyba że jest czysty jak łza)...lepiej zglosic sprawe na policję wg.podpowiedzi zawartych w programie od allegro i czekac aż oni zadziałają-w moim przypadku to zadziałalo i kasę odzyskałemod oszusta;)
Ps.
Tą historyjkę powinienem opisać w dziale: Wałki na allegro:zeby:
ta, jasne to totalna ściema, słyszałem ostatnio plotki o allegro, i to niedawno , niejaka firma comcomtel zgłaszała oferty pracy i wymagała podania loginu i hasła do allegro, no i potem robiła wałki i kupujący wielkie g... odzyskali, zawsze tracili a ten program ochrony kupującego to taka ściema rzadko działa.
Wracając do tej sprawy, to chyba już po pierogach bo to w sumie kuzyn kupował samochód na zdalne sterowanie za 1300 zł. no i pilot miał zepsuty, sam pilot wart jest 500 zł., wysłał mu pilot i gość odesłał nadal zepsuty, a potem już nawet nie odbiera jego telefonów, totalnie go olewa, dodam, że ten gość wystawił na auto fakturę, i funkcjonuje jako sklep, ale chyba już po pierogach, bo ta sprawa trwa parę miesięcy, w dodatku kuzyn się trochę bawił samochodem więc wymiana tu nie gra roli, ale pilot jest nadal zepsuty
.
Elo,
Też tak miałem ;) Napisz do zpkgp@policja.gov.pl i opisz całą sprawę. Wyślą Ci na niego "paragrafy" na tego kolesia. Wysyłasz mu to e-mailem i mówisz że jeśli zaraz nie dojdziecie do porozumienia to idziesz z tym na policję ;) Zobaczysz że odpisze Ci i zapyta się jak może Ci to zrekompensować ;) Do mnie zadzwonił w 10 min ;)
Pzdr
Musze zapisać sobie tego maila :)
zapisuje maila :D
ok temat do zamknięcia, kuzyn za dużo panikował, ale w sumie czas realizacji był trochę długi ok. 2 miechy.