OC: Problem w czasie podkręcania - co ogranicza? (P4 & nForce4 Intel Edition)

Usługi pogrzebowe w Lublinie. Zakład Pogrzebowy działający na ...

Witam serdecznie wszystkich, to mój pierwszy post tutaj.
Na wstępie wybaczcie, że taki chaotyczny tytuł topic'u, ale nie za bardzo wiedziałem jak sprecyzować w skrócie mój problem. Wcześniej trochę przeglądałem te forum i nie znalazłem satysfakcjonującej mnie odpowiedzi, a więc zakładam temat. Tyle jeśli chodzi o wstęp i już przechodzę do sedna sprawy:

Otóż posiadam komputerek średniej klasy (dokładna specyfikacja pod avatarem) i niedawno, a dokładnie po małej modernizacji postanowiłem dokonać małego OC (gdzie portfel nie może tam głowa pomoże 8-)). Po przeczytaniu paru artów związanych z moimi podzespołami wziąłem się do roboty. Stabilne wartości jakie aktualnie uzyskałem widać w specyfikacji. chwila moment i pojawił się problem. Moja płyta jest wyposażona w chipset nForce4 Intel Edition. i problem jaki napotkałem to niemożność przykręcenia FSB CPU więcej jak 165Mhz QDR (660Mhz), wtedy procesor osiąga graniczne 3.3Ghz. Chipset sam w sobie posiada obsługę FSB 533/800/1066, te ostatnie oczywiście tylko dla Pentium EE (nawiasem dodam, że mobo nie obsługuje Core2Duo). A więc wywnioskowałem łopatologicznie, że chipset był by w stanie wyciągnąć większe FSB niż graniczne 660mhz w czasie OC. Przeszedłem dalej do analizy modelu CPU. W internecie natrafiłem na wyniki ukazujące mojego procka w stanie, gdzie można go przykręcić do 4.0Ghz. Wartość FSB przyjmuje wtedy odpowiednio 200Mhz QDR (800Mhz). Co prawda testy były wykonywane na innym chipset'cie, ale to co napisałem wyżej powinno wykluczyć jedno przez drugie, że to nie wina chipsetu. Z wydajności uzyskanej na innych mobo wynika też to, że problem nie leży po stronie sporego mnożnika procesora, który wynosi x20. Próbowałem zwiększać i zmniejszać taktowanie pamięci, zwiększać napięcia na CPU, majstrowałem też przy taktowaniach PCI-E i PCI - każdy zabieg nie dał oczekiwanych skutków i dalej nie mogłem przykręcić FSB. Co ciekawe posiadam rozszerzenie sterowników ForceWare o aplikacje nTune, która udostępnia rozszerzone opcje dla płyt głównych wyposażonych w układ nForce. Program umożliwia regulację wszystkiego łącznie z FSB i tutaj właśnie napotkałem na coś dziwnego, a mianowicie suwak odpowiedzialny za zabawę FSB pokazuje graniczną wartość tych 165mhz QDR (660mhz) i więcej się nie da. Obecne OC mam ustawione z poziomu BIOSu (tam też mogę ustawiać większe wartości FSB niż z poziomu systemu, lecz komputer wtedy nie startuje nawet do POSTu). Dodam, że oczywiście komputer się nie grzeje i temperatury są w normie (arctic cooling preezer 7 pro, obudowa - 4x wiatrak 80x80 (arctic cooling), wiatrak 120x120 (arctic cooling), gfx - standardowe pasywne + glacialtech gt-f1).

Co mogę zrobić? Czy jest jakaś możliwość zwiększenia przepustowości FSB?


Z ciekawostek jakie wynikły w czasie zabawy z komputerem warto wspomnieć o pamięci. Na początku przez kilka dni posiadałem pamięć Kingston 2x1024 DDRII 667Mhz CL5 (w sklepie dostałem do czasu sprowadzeniach Geil'ów). Przy takich ustawieniach OC jak w specyfikacji pamiątki kręciłem do 750Mhz w pełni stabilnie (po testach, grach itd). Potem w moje ręce wpadły zestaw GEiL'a 2x1024 DDRII Ultra 667Mhz CL3. Okazało się, że te pamięci działają w CL3 tylko na granicznej prędkości 667Mhz. Powyżej tego timingi trzeba było ustawić na CL4 (4-4-4-12), tak samo jak dla układów z taktowaniem 800Mhz. Te pamięci natomiast maksymalnie się kręcą na 720Mhz. Ktoś wie dlaczego tak się dzieje? Pamięci przecież także są markowe, a na dodatek posiadają chłodzenie w postaci radiatorków, niestety efekt jest o te 30Mhz gorszy.

Proszę o w miarę treściwe odpowiedzi osób, które w dość dużym stopniu znają się na OC i kręcili nie tylko swoje komputery :fajka:. Z góry dziękuje za odpowiedź!


Z tego co czytałem to Geil'e strasznie marnie się kręcą...:pruchno:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • konstruktor.keep.pl