Właściwie od początku jak kupiłem tą płytę główną mam kłopot z zachęceniem jej do współpracy z czytnikiem kart pamięci Chieftec'a. Zaznaczam, że czytnik jest całkowicie sprawny. Zachowanie czytnika na tej płycie jest zupełnie nieobliczalne :/. Czasem wszystko hula jak należy, innym razem czytnika nie wykrywa nawet bios. Niekiedy system przestaje widzieć czytnik po wyjęciu karty pamięci, a do szewskiej pasji doprowadza mnie sytuacja kiedy system widzi czytnik ale po włożeniu doń karty pamięci słychać windowsowe ding-dong i znikają emulowane przez czytnik dyski. Mam XP SP2. BIOSu nie updatowałem (wersja 0315) ale z tego co czytałem na stronie Asusa to nowe wersje dodają tylko obsługę nowych procesorów. Na płycie dołączonej do MB są sterowniki do USB2.0 ale za Chiny nie potrafię ich zainstalować - jakbym nie próbował zawsze pojawia się komunikat, że mam XP SP2 i nie muszę instalować sterowników do obsługi USB2.0. W BIOSie ustawienia są w porządku (tzn. jest zaznaczone USB HiSpeed). W sklepie, w którym rok temu kupiłem sprzęt serwisant stwierdził, że to przez niewydolność zasilania :shock: (słaby zasilacz 400W) więc przy okazji modernizacji komputera wymieniłem przyszłościowo zasilacz na Corsair HX520W ale problem nie zniknął - może powinienem jeszcze gdzieś zmienić napięcie na USB w BIOSie?. Czy ktoś z Was zetknął się z podobnym problemem i zna jego rozwiązanie?
- napięcie dla USB wynosi 5V i jest stałe
- SP2 ma w sobie stery usb 2.0
- spróbuj powtykać czytnik pod usb te z tyłu mobo i te z front panela
U kumpla na p5b nie śmiga drukarka canon na xp'ku z sp; ale jak zarzucamy winde bez sp to działa elegancko
Dzięki za info z napięciem - przynajmniej wiem, że nic z tym nie podziałam (coś mnie ten serwisant lekko mówiąc wprowadził w błąd :twisted: ). Czytnik jest wewnętrzny - łączy się takimi małymi wtyczuszkami bezpośrednio z płytą główną (przepraszam ale nie wiem jak to się fachowo nazywa :embarass:). Asus P5LD2 SE ma dwa takie wyjścia usb z 9 pinami - niestety współpraca z czytnikiem odbywa się tak samo mało przewidywalnie po podłączeniu do jednego jak i drugiego złącza. Przyznam, że niezbyt się jeszcze orientuję w sprawach sprzętowych i samemu raczej nie zdiagnozuję problemu - serwisant sprzedawcy płyty też sobie z tym nie poradził - chyba pozostaje mi posłać płytę Asusowi :-/.
Witam,
Mam dokładnie ten sam problem tyle, że z płytą Asus P5B. Mam czytnik firmy sweex All in 1 z dodatkowym portem usb i co dziwne usb w nim działa, a jak wkładam karty pamięci to ich nie widać. W "moim komputerze" też nie widać dysków wymiennych tak jak to powinno wyglądać :( Co więcej podłączałem ten czytnik pod płytę Asus Striker Extreme i dokładnie to samo. Mam wrażenie, że problem dotyczy wszystkich płyt Asusa :(
Rozwiązałeś może jakoś swój problem?
Problem rozwiązałem co najwyżej połowicznie :twisted: . Doszedłem do wniosku, że Asus ma jakieś kłopoty z zasilaniem USB (zwłaszcza, że jeden czytnik zawiera na ogół sloty dla kilku kart - więc jest takim jakby hubem usb podłączonym do jednego portu na płycie). Może to sie wydać dziwne ale odkąd odłączyłem z płyty wentylatory do kontrolerów prędkości zasilanych wprost z zasilacza współpraca z czytnikiem stała się bardziej przewidywalna. Oznacza to tyle, że nadal często nie widać portów kart w systemie ale wówczas otwieram boczną klapę obudowy i na moment odłączam czytnik z płyty po czym go podłączam (przy pracującym kompie :twisted: ). Wtedy zostaje wykryty przez system i działa zazwyczaj do ponownego wyłączenia maszyny. Taka partyzantka trochę, lecz skuteczna. Zbieram kaskę na nową płytę (na pewno nie będzie to Asus, choćby nie wiem jak był wybajerzony, prawdopodobnie nowy Quadzik Abita ) i jak ją będę miał to zareklamuję Asus'a (szczęście w nieszczęściu - 3 lata gwarancji na niego było).
Ja mam problem z prędkością usb. Obudowa ma dwa gniazda. Podłączyłem je kabelkami do wyjść JUSB1 i 2 na mobo. No i działają, tyle że ze zmniejszoną prędkością. Jak podłączę jakieś urządzenie to wyskakuje komunikat "to urządzenie może działać szybciej...". Natomiast 4 wyścia usb z tyłu mobo działają poprawnie, tzn. z pełną prędkością. Używam ich więc głównie do ładowania akumulatorków :) natomiast jak trzeba przekopiować większą ilość danych to trzeba się schylić.
Jak patrzyłem do netu to radą na to ma być zainstalowanie sp2 - nie muszę dodawać, że to nic nie daje.
Trochę się już z tym pogodziłem, ale jakby ktoś coś doradził/rozwiązał problem, to stawiam bezalkoholowe :D